Mańka
2220
tytuł:
Mańka
gatunek:
tango andrusowskie
muzyka:
oryginał z:?
1926 roku
słowa:
scena:
teatr „Czarny kot”
Tam zwykle jego dom
Wsłuchany w szmer Wiślanych dum
Co towarzyszył snom
On nie wiedział, co komorne
Korzenie były wszak oporne
I gościnę dały mu
Gdy zapragnął snu
Choć biedny tak, lecz nie był sam
Dziewczynę przecie miał
Sam znany był nad Wisłą tam
I Mańkę każdy znał
Jak dwa węgle czarne oczy
Złoto rudych zwój warkoczy
A on rad z kochanki swej
Szeptał cicho jej
Mańka! Mańka! Takaś miła miŻe bez ciebie życie mi się cniTylko ty mnie nie zdradź, suko!Bo cię pięści te zatłuką!Mańka, nie wierz, „Ani mi się śni”
Aż wreszcie raz nastąpił dzień
Że próżno czekał jej
Nie przyszła już, wychudł jak cień
Niewolnik doli złej
Z kradzionemi biegł kwiatami
W Alejach za dorożkami
Szukał różnych ślizkich dróg
Żeby wyżyć mógł
Aż patrzy raz: dorożka mknie
I strojna dama w niej
Czy myli wzrok? To Mańka! Nie!
Skoczył do dorożki jej
Niech hrabina fiołków kupi!
Zimny oczu błysk i „Głupi!
Precz, bo znać policji dam”
Chwila, został sam
Mańka! Mańka! Gdzieżeś poszła, gdzie?Czekaj! Psiakrew, popamiętasz mnie!Nie, nie śłuchaj, niech już będzieZawsze tak, jak chcesz i wszędzieMańka! Mańka! Jeno wróć mi się!
Mijały dnie, on raz po raz
Posępniejszy był
W oczach mu żar palący zgasł
Ot, włóczył się i pił
Aż na ulicy w noc głęboką
Spotkał się z nią oko w oko
I zagrodził drogę jej
Tej kochance złej!
Lecz ona mu wyrwała się
Podbiegł i chwycił w mig
Dość tego już! No puszczaj psie!
Lecz dłonią stłumił jej krzyk
Ze mną musisz żyć, mój ptaku!
Z tobą? Ja? Precz ty żebraku!
Błysk, w powietrzu mignął nóż
Na ziemię trup jej upadł już
Mańka! Mańka! Jak mi ciebie żal!Masz na ustach krew w sercu stalTobie w ziemi grób kopanyA mnie? Stryczek lub kajdanyMańka, Mańka, jak mi ciebie żal
26.09.2015
Objaśnienia:
1)
Aleje Ujazdowskie
-
w piosence polskiej zazwyczaj Aleje Ujazdowskie, ulica w Warszawie
słowa kluczowe:
Dodaj komentarz
Szukaj tytułu lub osoby