Kalichlorek
1932
tytuł:
Kalichlorek
gatunek:
foxtrot
muzyka:
oryginał z:?
1957 roku
słowa:
pochodzenie:?
Na Wielkanoc to we Lwowie, pan wie?
Ćmaga, myślisz pan? Ja wiem, piło się.
Ja wim, baranek, majeranek i pisanki,
Ale na co narzekały Lwowianki?
Kalichlorek, kalichlorek proszę dać,Bo na wiwat strzela lwowska brać.Aptekarze, nie Łazarze, wiedzą to,Że baciarskie to zwyczaje są
I nie dziwię im się wcale,zapchaj kapsle pod trambalem
Kalichlorek, kalichlorek cały dzień!Strzelał Lwów i głuchy był jak pień.
W inszych miastach miałeś baby i mazurki,
Różne jajka, obwarzanki i figurki.
Lecz od świtu we Lwowie tak wypada:
Nic inszego – inu bum, kanonada.
Kalichlorek, kalichlorek wszędzie grzmi,Kładą ci pod okno i pod drzwi!Strzela stary, młody, student, rzeźnik, dziad,Musisz słuchać, jakeś tutaj wpadł.I dobra cegła, dobry kamień,Wiwat jest nad wiwatami.Kalichlorek, kalichlorek – święta grunt!Panie aptekarzu, daj pan jeszcze funt.
Dziś we Lwowie na pewno tam cisza,
Chyba, że ktoś tam mą piosnkę usłyszał,
No to spojrzy na siebie, na biedę
I usłyszy z daleka, jak wtedy.
05.04.2015
Objaśnienia:
1)
kalichlorek
-
(Wiki.) chloran potasu (KClO3) stosowany do produkcji zapałek i materiałów wybuchowych
2)
batiar
-
(gw. lw.) ulicznik, łobuz lwowski
3)
ćmaga
-
(gw.) tanie wino, we Lwowie wódka
słowa kluczowe:
Tekst podesłał ZZZ.
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
– ćmaga, myślisz pan? Ja wiem, piło się.
Ja wim, baranek, majeranek i pisanki,
ale na co narzekały lwowianki?
– Kalichlorek, kalichlorek proszę dać,
Bo na wiwat strzela lwowska brać.
Aptekarze nie Łazarze wiedzą to,
że batiarskie to zwyczaje są
I nie dziwię im się wcale,
zapchaj kapsle pod tramwaje!
Kalichlorek, kalichlorek cały dzień!
strzelał Lwów i głuchy był jak pień.
W inszych miastach miałeś baby
i mazurki,
różne jajka, obwarzanki i figurki.
Lecz od świtu we Lwowie
tak wypada:
nic inszego – inu kanonada.
Kalichlorek, kalichlorek wszędzie grzmi,
kładą ci pod okno i pod drzwi!
Strzela stary, młody, student,
rzeźnik, dziad,
-musisz słuchać jakeś tutaj wpadł.
I dobra cegła dobry kamień,
wiwat jest nad wiwatami.
Kalichlorek, kalichlorek –
święta grunt!
Panie aptekarzu, daj pan jeszcze funt.
Dziś we Lwowie na pewno
tam cisza,
Chyba, że ktoś tam mą piosnkę usłyszał,
No to spojrzy na siebie, na biedę
i usłyszy z daleka jak wtedy.
Kalichlorek, kalichlorek proszę dać,
bo na wiwat strzela lwowska brać.
https://www.youtube.com/watch?v=w0gcbEtFW60
We Lwowie na Wielkanoc
kiełbasy sos i kabanos,
A w niedzielę wcześnie rano
jak człowiek wstał od razu żarł.
Do chrzanu, do chrzanu, do chrzanu
mogłeś dobirać pan coś chciał.
Jak jadłeś to już nie pytano –
dopókiś pełny talerz miał.
Do chrzanu, do chrzanu, do chrzanu,
Miśku dobierał nawet krem,
Brał rycynus i był zdrów
na Wielkanoc w mieście Lwów.
Już widzę tę Wielkanoc,
gdy będzie znów nasz stary Lwów.
W niedzielę wcześnie rano
dzwon zbudzi stróż i święcone już.
Do chrzanu, do chrzanu, do chrzanu
na talerz leci czyjaś łza.
„Dlaczego nie frygasz?” – spytano,
a ja mówim: „nie głodny czeguś ja”.
Do chrzanu, do chrzanu, do chrzanu…
Wypijesz sagan czystej raz,
A już Londyn polski zdrów
I ja zobaczył miasto Lwów!
aha, Kalichlorek też jest Heschelesa (tekst na pewno , muuzyka - nie wiem)
Szczerze wątpię. Po pierwsze nie ten poziom literacki, po drugie Budzyński był dla niego raczej konkurencją, po trzecie Budzyński był raczej samowystarczalny i wykonywał własne teksty.
Po stylu obstawiam, że autorem jest Budzyński.
https://www.google.pl/search?q=kalichlorek+budzy%C5%84ski