Serce studenta
610
tytuł:
Serce studenta
gatunek:
slowfox
muzyka:
oryginał z:?
1931 roku
słowa:
Trudno! Przyznaję, jestem szczera
Student jest dla mnie, rzekła bym
Czemś, co jest w guście mym
Jestem płocha!
Inna, na przykład taka Zocha
Tylko jednego chłopca kocha
Ja zaś uznaję tylko hurt
Studentów wszystkich furt
Kocham, kocham
Jeśli ukończy studia studentNocą, czy też dniemSą marzeniem memStudenciBo urokiem swymWszędzie wiodą prymStudenciZ polibudy, z uniwerku, W.S.H.Z medycyny, z prawa, z lewaKażdy wdzięk swój maPrzyjdźcie, choć we śnieI całujcie mnie, studenciCała płonę, bo mojem życiem, to studenciRomans, względnie flirt z studentem mnie tak nęciOd najmłodszych latStudent to mój światNo tak
Jeśli opuści swoją budę
Wówczas on traci piękno swe
I przez to wcale mnie
Nie obchodzi
Student całuje tak wspaniale
Student potrafi kochać, szaleć
Umie odrzucić troski precz
To najważniejsza rzecz
O to chodzi
18.05.2015
Objaśnienia:
1)
furt
-
(gw.) ciągle
2)
zaś
-
znów (w związku z tym), zwykłe „znów” jednak pyklub „w przeciwieństwie do wspomnianego” potem natomiast pyk(trudno jest to „zaś” wytłumaczyć…)
słowa kluczowe:
Piosenka z typowym, bezpruderyjnym podejściem do tematu, typowym dla końcówki lat 20. i początku 30.
Dodaj komentarz