Czy pani chce...?
1564
tytuł:
Czy pani chce...?
gatunek:
tango
muzyka:
oryginał z:?
1932 roku
słowa:
pochodzenie:?
scena:
Kochałem wtedy tak gorąco, lecz nieśmiało.
Widziałem lubą w snach,
Wzdychałem „och” i „ach”
I chciałem u jej stóp
Mój chłodny złożyć trup!
I choć zdawało się, że kocham ją nad życie,
Tłumiłem w sobie żar i serca mego bicie.
Mój zakochany wzrok
Jej każdy śledził krok,
Gdy sił mi było brak,
Szeptałem tak:
Czy pani chce pokochać mnie?
Czy pani wie, że o niej śnię?
Ach, pozwól ust twoich dotknąć chociaż raz,
A potem czas
Rozłączy nas!
Czy pani chce pokochać mnie?
Bo jeśli nie — zabiję się!
Dla ciebie żyć
Chcę i rozkosz słodką pić!
Bo dla ciebie byłbym rad
Zdobyć ten cały świat!
Lecz dziś na taki flirt po prostu nie ma czasu,
Zdobywa się kobietę szybko, bez hałasu.
Bo po co teraz nam
Ten cały nudny kram?
Dziś miast miłosnych snów
Wystarcza kilka słów!
I choć pod gęstą warstwą różnych makijaży
Nie można czasem dostrzec jej prawdziwej twarzy,
Wystarczy spojrzeć raz
Przez sztucznych rzęs jej las,
Dać okiem lekko znak
I szepnąć tak:
Czy pani chce pokochać mnie,
Bo trzecią noc samotny śpię?
Więc pozwól ust twoich dotknąć chociaż raz,
A potem czas
Rozłączy nas!
Czy pani chce pokochać mnie?
Bo jeśli nie — obejdzie się!
Chcę z tobą żyć,
Jedną noc wraz z tobą śnić!
Lecz gdy nie chcesz, będę rad
Wielki jest przecież świat!
31.03.2016
słowa kluczowe:
Tekst od Andrzeja S.
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Posłuchaj na
Etykiety płyt
http://www.bibliotekapiosenki.pl/publikacje/Jastrzebiec-Rudnicki_Walery_Czy_pani_chce_tango_przeboj_teatru_Nowy_Ananas_w_wykonaniu_W_Sowinskiego
Wspomnienie lat młodzieńczych w duszy pozostało,
Kochałem wtedy tak gorąco, lecz nieśmiało.
Widziałem lubą w snach,
Wzdychałem „och” i „ach”
I chciałem u jej stóp
Mój chłodny złożyć trup!
I choć zdawało się, że kocham ją nad życie,
Tłumiłem w sobie żar i serca mego bicie.
Mój zakochany wzrok
Jej każdy śledził krok,
Gdy sił mi było brak,
Szeptałem tak:
Czy pani chce pokochać mnie?
Czy pani wie, że o niej śnię?
Ach, pozwól ust twoich dotknąć chociaż raz,
A potem czas
Rozłączy nas!
Czy pani chce pokochać mnie?
Bo jeśli nie — zabiję się!
Dla ciebie żyć
Chcę i rozkosz słodką pić!
Bo dla ciebie byłbym rad
Zdobyć ten cały świat!
Lecz dziś na taki flirt po prostu nie ma czasu,
Zdobywa się kobietę szybko, bez hałasu.
Bo po co teraz nam
Ten cały nudny kram?
Dziś miast miłosnych snów
Wystarcza kilka słów!
I choć pod gęstą warstwą różnych makijaży
Nie można czasem dostrzec jej prawdziwej twarzy,
Wystarczy spojrzeć raz
Przez sztucznych rzęs jej las,
Dać okiem lekko znak
I szepnąć tak:
Czy pani chce pokochać mnie,
Bo trzecią noc samotny śpię?
Więc pozwól ust twoich dotknąć chociaż raz,
A potem czas
Rozłączy nas!
Czy pani chce pokochać mnie?
Bo jeśli nie — obejdzie się!
Chcę z tobą żyć,
Jedną noc wraz z tobą śnić!
Lecz gdy nie chcesz, będę rad —
Wielki jest przecież świat!