Polka spirytusowa
3240
tytuł:
Polka spirytusowa
”Poleczka spirytusowa”
gatunek:
polka
muzyka:
słowa:
To bym na statku nigdy nie pływał
Wolałbym pływać, jak rybki mądre
Jak te sardynki, śledzie i flądry
Dawałbym nurka, nurzał się w morzu
I tylko szerzej pyszczek otworzył
Bo młody człek, czy stary dziad
Wódkę pije zawsze rad
Tysiąc znów przeminie lat
Wódzia krzepi świat
Gdyby się kwiaty pociły wódką
Chciałbym być taką pszczółką malutką
Zbierałbym nektar ów pracowicie
Cóż by to było za cudne życie
Z kwiatka na kwiatek bym sobie hulał
I tylko czasem trafiał do ula
Gdyby na stacjach, zamiast benzyny
We wszystkich pompach dawali ginu
Chciałbym być autem, zwyczajnym Fordem
Zawsze bym jeździł z zalaną mordą
Tak bym od pompy, do pompy łaził
Napełniać zbiornik na pełnym gazie
Gdyby się krowy doiły winem
Chciałbym być cielem takim niewinnym
Niedbam, że ciele to głupie imie
Dajcież mi krowę, ach, dajcież wymię
Jakbym do krowki przystawił usta
To za pięć minut byłaby pusta
13.07.2016
Tekst spisał Tońko.
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
akompaniuje
Orkiestra Taneczna Ryszarda Franka ⋯ ※ ⋯
Polonia Records (Orbis) ze zbiorów:
GoodieHicks (archive.org) 0:00
0:00
Posłuchaj na
Etykiety płyt
Gdyby ocean pełen był piwa
To bym na statku nigdy nie pływał
Wolałbym pływać jak rybki mądre
Jak te sardynki, śledzie i flądry
Dawałbym nurka, nurzał się w morzu
I tylko trochę bym z tego spożył
Młody chłop czy stary dziad
Wódkę pije zawsze rad
Już od tylu, tylu lat
Wódzia krzepi świat
Gdyby się kwiaty poiły wódką
Chciałbym być taką pszczółką malutką
Zbierałbym nektar ów pracowicie
Cóż by to było za cudne życie
Z kwiatka na kwiatek bym sobie hulał
I tylko czasem trafiał do ula
Młody chłop czy stary dziad…
Gdyby na stacjach zamiast benzyny
We wszystkich pompach dać salicyny
Chciałbym być autem, zwyczajnym fordem
Zawsze bym jeździł z zalaną mordą
Tak bym od pompy do pompy łaził
Napełniać zbiornik na pełnym gazie
Młody chłop czy stary dziad…
Gdyby się krowy poiły winem
Chciałbym być cielem takiem jedynem
Niech będzie ciele – to długie imię (?)
Dajcież mi krowę, ach co za wymię
Jakbym do krowki przystawił usta
To za pięć minut byłaby pusta
Młody chłop czy stary dziad…
To bym na statku nigdy nie pływał
Wolałbym pływać jak rybki mądre
Jak te sardynki, śledzie i flądry
Dawałbym nurka, nurzał się w morzu
Tylko bym pyszczek szerzej otworzył
Gdyby się kwiaty pociły wódką
Chciałbym być taką pszczółką malutką
Zbierałbym nektar ów pracowicie
Cóż by to było za cudne życie
Z kwiatka na kwiatek bym sobie hulał
I tylko czasem trafiał do ula
Gdyby na stacjach zamiast benzyny
We wszystkich pompach dawali ginu
Chciałbym być autem, zwyczajnym fordem
Z wiecznie benzyną zalaną mordą
Tak bym od pompy do pompy łaził
Napełniać zbiornik na pełnym gazie
Gdyby ten deszczyk co pada z szumem
zamiast lać wodę polewał rumem
To bym w ulewę latał po polach
Bez kapelusza i parasola
Czy dniem czy nocą mógłbym tak chodzić
Gęba otwarta język na brodzie.
Gdyby się krowy doiły winem
Chciałbym być cielęciem tym niewinnym
Nie dbam, że cielę to głupie imię
Dajcież mi krowę ach dajcie wy mnie
Jakbym do krówki przystawił usta
To za pięć minut byłaby pusta.