Madagaskar
10440
tytuł:
Madagaskar
gatunek:
foxtrot-parodia
muzyka:
oryginał z:?
1938 roku
słowa:
ludożerca sam,
bo ja jadę do Afryki,
bo ja jadę do Afryki,
tam kolonię mam,
Kupię sobie słonia
i dzikiego konia
albo jest kolonia,
albo jest kolonia,
albo nie ma jej
Oj, Madagaskarkraina czarna, parnaAfryka na wpół dzikaOj, Madagaskarorzechy kokosowei drzewa bambusowe,
Tam są dzikie szczepyto mi może będzie lepiej,bo tam, gdzie kultura,tam jest kłótnia, awantura!Oj, Madagaskarkraj ukochany,Niech żyje czarny ląd
Do Murzynki się rozpalę,
ja mam sposób swój,
będę czarne miał na białym,
będę czarne miał na białym,
bo to typ jest mój.
Z takiej czarnej matki
i białego tatki
wyjdą dziatki w kratki
wyjdą dziatki w kratki
i będzie all right!
Przede wszystkiem, muszę tam zaprowadzić porządek,
muszę założyć to, czego tam nie ma
Mykwę sobie wybuduję,
Przede wszystkiem, muszę tam zaprowadzić porządek,
muszę założyć to, czego tam nie ma
Mykwę sobie wybuduję,
łaźnia musi być!
Tu, to ja się tak krępuję,
Tu, to ja się tak krępuję,
tam się będę myć
Restaurację także
otworzę, a jakże,
przyjdziesz do mnie szwagrze
na kojse i na rum!
(popularna wersja - od Zofii)
Jestem sobie na wpół dziki
Ludożerca sam,
Więc pojadę do Afryki
Tam kolonię mam
Kupie sobie konia
I dzikiego słonia
Albo jest kolonia
Albo nie ma jej
Ajaj, Madagaskar
Kraina czarna, skwarna
Afryka na wpół dzika jest
Tam drzewa bambusowe,
Orzechy kokosowe,
Tam są dzikie stepy
Tam mi będzie lepiej,
Ajajaj ja lubię dziki kraj
Do Murzynki się zalecam
To jest sposób mój
Bo ja lubię czarne z białym
To jest kolor mój
Od białego tatki
I od czarnej matki
Będą dzieci w kratki
Ajajajajaj/W szachy będziem grać
Ajaj, Madagaskar
Kraina czarna, skwarna
Afryka na pół dzika jest
Tam drzewa bambusowe,
Orzechy kokosowe,
Tam są dzikie stepy
Tam mi będzie lepiej,
Ajajaj ja lubię dziki kraj
Łaźnię sobie wybuduję,
Łaźnia musi być,
Wszystkich czarnych wyszoruję
Czystość musi być,
A do tego jakże
Kawiarenkę także
Przychodź do mnie szwagrze
Będziem pili rum
Ajaj, Madagaskar
Kraina czarna, skwarna
Afryka na wpół dzika jest
Tam drzewa bambusowe,
Orzechy kokosowe,
Tam są dzikie stepy
Tam mi będzie lepiej,
Ajajaj ja lubię dziki kraj
Ludożerca sam,
Więc pojadę do Afryki
Tam kolonię mam
Kupie sobie konia
I dzikiego słonia
Albo jest kolonia
Albo nie ma jej
Ajaj, Madagaskar
Kraina czarna, skwarna
Afryka na wpół dzika jest
Tam drzewa bambusowe,
Orzechy kokosowe,
Tam są dzikie stepy
Tam mi będzie lepiej,
Ajajaj ja lubię dziki kraj
Do Murzynki się zalecam
To jest sposób mój
Bo ja lubię czarne z białym
To jest kolor mój
Od białego tatki
I od czarnej matki
Będą dzieci w kratki
Ajajajajaj/W szachy będziem grać
Ajaj, Madagaskar
Kraina czarna, skwarna
Afryka na pół dzika jest
Tam drzewa bambusowe,
Orzechy kokosowe,
Tam są dzikie stepy
Tam mi będzie lepiej,
Ajajaj ja lubię dziki kraj
Łaźnię sobie wybuduję,
Łaźnia musi być,
Wszystkich czarnych wyszoruję
Czystość musi być,
A do tego jakże
Kawiarenkę także
Przychodź do mnie szwagrze
Będziem pili rum
Ajaj, Madagaskar
Kraina czarna, skwarna
Afryka na wpół dzika jest
Tam drzewa bambusowe,
Orzechy kokosowe,
Tam są dzikie stepy
Tam mi będzie lepiej,
Ajajaj ja lubię dziki kraj
05.09.2016
Objaśnienia:
1)
all right
-
(ang.) w porządku
2)
kojsa
-
(gwar.) kieliszek, kieliszek wódki - najczęściej podłej
słowa kluczowe:
Od Vera.
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Posłuchaj na
Etykiety płyt
Tam są dzikie [szczepy]
Wyjdą [dzieci] w kratki
"Czegóż ja się tak krępuję", RACZEJ: [Tu to ja się tak krępuję]
a także bez 'aj' po 'oj' ;D
+ parlando przed ostatnią zwrotką:
[Przede wszystkiem muszę tam zaprowadzić porządek,
muszę założyć to, czego tam nie ma]
Czy to się kwalifikuje na SM?
Pragnę zwrócić uwagę koleżeństwa na urodę językową kilku zwrotów 🙂 -
- Oj Madagaskar, a łand fun huzen gruzen;
- Un di mame Chawe iz nochdem giwen ciekawe;
- M'wojnt dort in klajne chatkes,
Wajse tates, szwarce matkes .
Dodatkowo, w tekście dostało się krokodylom 😉 .
Tam, gdzie zaznaczono ,,ł", tam Żydzi polscy wymawiali ,,ł", a nie np. ,,l", jak się to zdarza w zapisie hamerykańskim anglo-saskim, a fuj fuj, tekstów napisanych przez Żydów polskich.
Wuala:
muzyka: Mieczysław Miksne
słowa polskie: Mieczysław Miskne
słowa żydowskie: ?
I.
Ich nem di fyjs unter dem uren
Ich gej ich szprajz yn szpan
Ojf mizroch machrow cofojn dorem
Ich zyjch a Biro-Bidżan
M'git doch mir an'ajce di fyjs nem ojf di płajce
Mach ich a wajajcaj un jazd we a huz
Refrajn:
Oj Madagaskar a łand fun huzen gruzen
Wy der zamd thut dort bluzen
Oj Madagaskar nysztu kajn fłajsz dort
Ch'wajs es fun szajszes jemaj berajszes
Dort wi Udon-horiszn hot amul getun hiszn
Un di mame Chawe iz nochdem giwen ciekawe
Oj Madagaskar zoł zajn a hin
Aby git wus cu thun
II.
Swołt szojn gewen ałc baj dem gitn
Nu majle zoł szajn zajn
Zenen di krokodiln antisemitn
Zajn łozn unz nyszt arajn
M'łajgt ojf unz a weto m'szaft far unz a geto
Saj brutto un saj netto der ynjon łojnt nyszt bałd.
Refrajn:
Wi madagaskar nysztu kajn prite szchite
Dy agude hot dort kajn szlite
Oj Madagaskar, a łand fun szwajgen cwajgn
Ałe weln mir frign fajgen
M'wojnt dort in klajne chatkes
Wajse tates, szwarce matkes
In gemiszte jetn
Szwarce pasn, wajse kratn
Oj Madagaskar
Leszunu habu beryszołojm
III.
Nisztu dort kajn antysemitn
Dy chajes wełn krigen a zbenk
Dort megstu zicn indermitn
Niszu kajn ekstra benk
Kumst ahin cum grajten
Ojf parnuse darfst niszt warten.
Ende.
Jestem sobie na wpół dziki
Ludożerca sam,
Więc pojadę do Afryki
Tam kolonię mam
Kupie sobie konia
I dzikiego słonia
Albo jest kolonia
Albo nie ma jej
Ajaj, Madagaskar
Kraina czarna, skwarna
Afryka na wpół dzika jest
Tam drzewa bambusowe,
Orzechy kokosowe,
Tam są dzikie stepy
Tam mi będzie lepiej,
Ajajaj ja lubię dziki kraj
Do Murzynki sie zalecam
To jest sposób mój
Bo ja lubię czarne z białym
To jest kolor mój
Od białego tatki
I od czarnej matki
Będą dzieci w kratki
Ajajajajaj
Ajaj, Madagaskar
Kraina czarna, skwarna
Afryka na pół dzika jest
Tam drzewa bambusowe,
Orzechy kokosowe,
Tam są dzikie stepy
Tam mi będzie lepiej,
Ajajaj ja lubię dziki kraj
Łaźnię sobie wybuduję,
Łaźnia musi być,
Wszystkich czarnych wyszoruję
Czystość musi być,
A do tego jakże
Kawiarenkę także
Przychodź do mnie szwagrze
Będziem pili rum
Ajaj, Madagaskar
Kraina czarna, skwarna
Afryka na wpół dzika jest
Tam drzewa bambusowe,
Orzechy kokosowe,
Tam są dzikie stepy
Tam mi będzie lepiej,
Ajajaj ja lubię dziki kraj
"Przychodź do mnie szwagrze
Będziem pili rum"
śpiewało się we wcześniejszej zwrotce:
Będą dzieci w kratki
W szachy będziem grać
Być może kierownik uzna, że pana Kulisiewicza i jego kilka piosenek warto wciągnąć do Starych melodii i dać mu osobną stronę? Skoro są tu piosenki wojskowe z lat 1939-1945 i plagiaty sowieckie polskich szlagierów, nagrane w latach 1939-1945, to może i polskie piosenki obozowe warto zmagazynować? Jak kierownictwo uważa?
Przed wojną Aleksander Kulisiewicz udzielał się m.in. w rewiach w Krakowie, przy czym - o ile mi wiadomo - niczego nie nagrał. W czasie wojny Niemcy uwięzili go w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen, gdzie grał i śpiewał, co być może uratowało mu życie. Po wojnie p. Kulisiewicz jeździł z odczytami i pogadankami nt. tego, co Niemcy wyprawiali w swoich obozach. Dawał też koncerty swoich piosenek obozowych, np. w latach 60-tych w NRD, złożone m.in. z obozowej wersji ,,Panny Andzi" czy poniżej ,,Heil, Sachsenhausen" (,,Madagaskar"). Dziś to postać kompletnie zapomniana, chyba niesłusznie.
Chyba nie jest to bardzo miła pieśń, ale skoro powstała, a zarazem kierownik magazynuje, zbiera i umuzealnia, to proszę:
https://www.youtube.com/watch?v=kqfTeD0qNg8
https://www.youtube.com/watch?v=sQqTAhobZmo
Jestem sobie na pół dziki,
ludożerca sam.
Więc ja jadę do Afryki -
tam kolonię mam.
Kupię sobie słonia
i dzikiego konia -
albo jest kolonia,
albo nie ma jej.
Oj, Madagaskar!
Kraina parna, skwarna -
Afryka na pół dzika.
Oj, Madagaskar!
Orzechy kokosowe,
i drzewa bambusowe.
Tam są dzikie stepy -
tam mi może będzie lepiej.
Bo, gdzie jest kultura -
tam są kłótnie, awantura.
Oj, Madagaskar!
Więc ja już jadę.
Niech żyje czarny ląd.
Łaźnię sobie wybuduję -
łaźnia music być.
Tutaj, to ja się szwarcuję -
tam się będę myć.
Restaurację także
otworzę, a jakże,
Przyjdziesz to mnie szwagrze
na kojsę i na rum.
Oj, Madagaskar!
Kraina parna, skwarna -
Afryka na pół dzika.
Oj, Madagaskar!
Orzechy kokosowe
i drzewa bambusowe.
Tam są dzikie stepy -
tam mi może będzie lepiej.
Bo, gdzie jest kultura -
tam są kłótnie, awantura.
Oj, Madagaskar!
Więc ja już jadę.
Niech żyje czarny ląd.
Do murzynki się rozpalę -
jam na sposób swój.
Będę czarne mieć na białym,
gdzie pokój jest mój. [?]
Z takiej czarnej matki
i białego tatki -
będą dziatki w kratki,
będzie ajsyk, cyk, cyk, cyk, cyk. [?]
Oj, Madagaskar!
Kraina parna, skwarna -
Afryka na pół dzika.
Oj, Madagaskar!
Orzechy kokosowe
i drzewa bambusowe.
Tam są dzikie stepy -
tam mi może będzie lepiej.
Bo, gdzie jest kultura -
tam są kłótnie, awantura.
Oj, Madagaskar!
Więc ja już jadę.
Niech żyje czarny ląd.