piosenka:
Piosenka o Krakowie
861
tytuł:
Piosenka o Krakowie
gatunek:
tango
muzyka:
słowa:
Cały świat już widziałem,
Cały świat już poznałem,
Przechodziłem ulicami wielu miast.
Przepłynąłem już morza,
Przeleciałem przestworza,
Lecz to jedno ciekawi bardzo mnie:
Czemu w każdą noc ciemną,
Tu czy tam-wszystko jedno,
Ja o jednym, jedynym mieście śnię?
W każdą noc słyszę Hejnał Krakowski,
Złotej trąbki daleki głos brzmi.
Taki jasny, radosny, beztroski
Jak słoneczne, pogodne, dawne dni.
Ponad Rynkiem krakowskim popłynie,
Do dalekich poleci, hen, do gwiazd.
Gdzieś w przestworzu przepadnie i zaginie
Głos daleki najmilszego z miast.
Cały świat już poznałem,
Przechodziłem ulicami wielu miast.
Przepłynąłem już morza,
Przeleciałem przestworza,
Lecz to jedno ciekawi bardzo mnie:
Czemu w każdą noc ciemną,
Tu czy tam-wszystko jedno,
Ja o jednym, jedynym mieście śnię?
W każdą noc słyszę Hejnał Krakowski,
Złotej trąbki daleki głos brzmi.
Taki jasny, radosny, beztroski
Jak słoneczne, pogodne, dawne dni.
Ponad Rynkiem krakowskim popłynie,
Do dalekich poleci, hen, do gwiazd.
Gdzieś w przestworzu przepadnie i zaginie
Głos daleki najmilszego z miast.
05.02.2017
słowa kluczowe:
Przepisał krzyś.m.
Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Niech znawcy się wypowiedzą.....
____________..__________
Cały świat już widziałem,
Cały świat już poznałem,
Przechodziłem ulicami wielu miast.
Przepłynąłem już morza,
Przeleciałem przestworza,
Lecz to jedno ciekawi bardzo mnie:
Czemu w każdą noc ciemną,
Tu czy tam-wszystko jedno,
Ja o jednym, jedynym mieście śnię?
W każdą noc słyszę Hejnał Krakowski,
Złotej trąbki daleki głos brzmi.
Taki jasny, radosny, beztroski
Jak słoneczne, pogodne, dawne dni.
Ponad Rynkiem krakowskim popłynie,
Do dalekich poleci, (? hen, do) gwiazd.
Gdzieś w przestworzu przepadnie i zaginie
Głos daleki najmilszego z miast.
mnie to - po stylu - wygląda na Mariana Czuchnowskiego, ale dowodów nie mam (w posiadanych tomikach tego wiersza nie ma)