Kuracja odchudzająca
5837
tytuł:
Kuracja odchudzająca
”Dieta”, ”Kuracja odtłuszczająca”, ”El Cumbanchero”
gatunek:
rumba
muzyka:
słowa:
Dla męża babsztyl dobry, jak jest gruby.
A kobieta kocha dietę,
Bo ubóstwia mieć sylwetę,
Jakby bluszcz.
Po cholerę mnie ten tłuszcz.
Z natury mam figurę Venus z Milo -
Plus minus, znaczy plus 15 kilo.
I nie pójdę między ludzi,
Aż mi znowu się odchudzi
Tu i tam
To co więcej od niej mam.
Przez pierwszy miesiąc czuje pani głód.
Potem też.
Lecz za to w lustrze co dzień nowy cud.
Patrząc w wszerz
Jak zaczną chudnąć biodra i ramiona,
Już czujesz się jak nowo narodzona.
Proteiny, białka, skrobie,
Kiedy tego mam na sobie
Coraz mniej,
No to jasne, że mi lżej.
Z tą myślą co dzień budzę się,
Że znowu dziś odchudzę się,
Że tu mi zniknie gram,
A kilo tam.
To, proszę pani, kwestia silnej woli.
Bez cukru tylko trzeba i bez soli.
Jak sałata nie solona
I herbata nie słodzona,
To jest grunt.
Zaraz traci pani funt.
Niech pani w domu nic a nic nie pieprzy.
Bo pieprz najgorszy, ocet jest najlepszy.
Na śniadanie przepis prosty:
Pomidorek, dwa, trzy tosty, orange juice.
I już proszę pani szlus.
Lunch.
Wtedy właśnie strasznie jeść się chce.
Mmm - otóż nie.
Jedna pastylka witaminy D
Jako entrée.
Oliwka, śliwka, gruszka, pół jabłuszka,
Cytrynka, aspirynka i pietruszka,
Margaryny jedna kulka
Deksydrynka i cebulka
I ten tost.
I już syta pani wprost.
A potem idealny podwieczorek:
Kapusta na surowo, pomidorek,
Marcheweczka, czasem dla odmiany
Tościk i marynowany
Rydz,
Proszę pani, więcej nic.
Kolacja byle tylko bez kalorii,
Bo kaloria jedna - śmierć całej historii.
Galaretkę sobie zrobię,
Niech się trzęsie, jak w chorobie.
No i cóż.
I to, proszę pani, już.
Odchudzać się to wielki trud
Lecz jeśli kiszki skręca głód,
To na to też dla pani przepis mam:
Niech pani w nocy, na wszelki wypadek,
Do łóżka weźmie pudło czekoladek
Bułkę z szynką i z rolmopsem,
Albo pajdę chleba z klopsem,
Albo dwie.
I niech pani w nocy żre!
No nie!?...
Proszę pani, więcej nic.
Kolacja byle tylko bez kalorii,
Bo kaloria jedna - śmierć całej historii.
Galaretkę sobie zrobię,
Niech się trzęsie, jak w chorobie.
No i cóż.
I to, proszę pani, już.
Odchudzać się to wielki trud
Lecz jeśli kiszki skręca głód,
To na to też dla pani przepis mam:
Niech pani w nocy, na wszelki wypadek,
Do łóżka weźmie pudło czekoladek
Bułkę z szynką i z rolmopsem,
Albo pajdę chleba z klopsem,
Albo dwie.
I niech pani w nocy żre!
No nie!?...
28.04.2014
Objaśnienia:
1)
szlus
-
(niem. Schluss) koniec, basta, amen
Tekst przesłał Damian.
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
0:00
0:00
Etykiety płyt
"Otóż nie! Jedna pastylka witaminy D, jako ’’autre’’ - nie "autre" (czytane jako /otr/) lecz "entré" z akcentowanym i wymawianym "e" na końcu, czyt. /ątre/.
Co to jest?
P.s. każda telewizja w programie śniadaniowymnpowinna to emitować. Tekst po prostu świetny.Z ktorego roku bo tchnie 59
Dla męża babsztyl dobry,jak jest gruby.
A kobieta kocha dietę,
Bo ubóstwia mieć sylwetę,
Jakby bluszcz.
Po cholerę mnie ten tłuszcz.
Z natury mam figurę Venus z Milo-
Plus minus,znaczy plus 15 kilo.
I nie pójdę między ludzi,
Aż mi znowu się odchudzi
Tu i tam-
To co więcej od niej mam.
Przez pierwszy miesiąc czuje pani głód.
Potem też.
Lecz za to w lustrze co dzień nowy cud.
Patrząc w wszerz-
Jak zaczną chudnąć biodra i ramiona,
Już czujesz się jak nowo narodzona.
Proteiny,białka,skrobie,
Kiedy tego mam na sobie
Coraz mniej,
No to jssne,że mi lżej.
Z tą myślą co dzień budzę się,
Że znowu dziś odchudzę się,
Że tu mi zniknie gram,
A kilo tam.
To proszę pani,kwestia silnej woli.
Bez cukru tylko trzeba i bez soli.
Jak sałata nie solona
I herbata nie słodzona,
To jest grunt.
Zaraz traci pani funt.
Niech pani w domu nic a nic nie pieprzy.
Bo pieprz najgorszy,ocet jest najlepszy.
Na śniadanie przepis prosty:
Pomidorek,dwa,trzy tosty, Orange juice.
I już proszę pani szlus.
Lunch.
Wtedy właśnie strasznie jeść się chce.
Mmm-otóż nie.
Jedna pastylka witaminy D
Jako anrée.
Oliwka,śliwka,gruszka,pół jabluszka,
Cytrynka,aspirynka i pietruszka,
Margaryny jedna kulka
Vel(?) Cytrynka i cebulka
I ten tost.
I już syta pani wprost.
A potem idealny podwieczorek:
Kapusta na surowo,pomidorek,
Marcheweczka,czasem dla odmiany
Tościk i marynowany rydz,
Proszę pani,więcej nic.
Kolacja byle bez kalorii,...
Bo kaloria jedna-śmierć całej historii.
Galaretkę sobie zrobię,
Niech się trzęsie,jak w chorobie.
No i cóż.
I to,proszę pani,już.
Odchudzać się to wielki trud
Lecz jeśli kiszki skręca głód,
To na to też dla pani przepis mam:
Niech pani w nocy,na wszelki wypadek,
Do łóżka weźmie pudło czekoladek
Bułkę z szynką i z rolmopsem,
Albo pajdę chleba z klopsem,
Albo dwie.
I niech pani żre!
No nie!?...
Zdażtĺ mi się jeden błąd za co przepraszam
Kolacja byle tylko bez kalorii,...
[Jako entrée].
[Wnet cytrynka i cebulka].
Po cholerę mnie ten tłuszcz
Oczywiście Czerwińska śpiewa
Po cholerę mi ten tłuszcz
Ale jest to tak urocze,że to zostawiłem
Piosenka najczęściej opisywana jako rumba.
https://archive.org/details/78_kuracja-odtuszczajaca_jadwiga-czerwiska-k-karolenko-j-wojewdka-m-hemar_gbia0496435a
Idealny mąż - Jadwiga Czerwińska
https://archive.org/details/78_idealny-ma_jadwiga-czerwiska-k-karolenko-j-wojewdka-m-hemar_gbia0496435b
Bambino
https://archive.org/details/78_bambino_jadwiga-czerwiska-k-karolenko-j-wojewdka-ref-ren_gbia0496436a
Zupa
https://archive.org/details/78_zupa_jadwiga-czerwiska-k-karolenko-j-wojewdka-m-hemar_gbia0496436b