Szalona noc
555
tytuł:
Szalona noc
gatunek:
foxtrot
muzyka:
słowa:
i niech czar zabawy z życiem wokół drga,
szampańskiego wina niech się pieni kruż
i nich mnie upoi woń szkarłatnych róż.
Dokąd ta zabawa ma więc dzisiej trwać?
Prosto na swych nóżkach już nie możesz stać.
Tak więc – spać! Pozwolisz, że odwiozę cię,
twym uporem już nareszcie gniewasz mnie.
Patrz (Malusiu?) tam na sali z ciebie śmieją się.
Ha-ha, a niech się śmieją, pal ich sześć!
Ja się zabawie daję nieść.
Smutku ledwie wnoszę,
gwiazdy z nieba proszę
za litr szczęścia pić do dna.
Życie nasze krótko trwa,
a młodym jest się tylko raz,
niech więc w zabawie mija czas.
Weź mnie w ramion sploty,
pragnę twej pieszczoty,
krew w mem sercu żarem wre,
ja dziś się bawić chcę!
A więc dobrze, ja na wszystko zgadzam się.
Twoja piękność, czar tej nocy upił mnie.
Niech się dzieje wola nieba, rób co chcesz,
nie mam woli, bo cię kocham, o tem wiesz.
A więc chodź tu do mnie bliżej, buzi daj.
Ta szalona noc nadziei da nam raj,
mądre słowa zeszły... każ więc wina dać!
Ja chcę śpiewać, tańczyć, szaleć, nie chcę spać.
A że się tam ludzie gorszą, mamy o to dbać?
A niech się gorszą, pal ich sześć!
Ja się zabawie daję nieść,
smutku ledwie wnoszę,
te wszystkie rozkosze,
dary szczęścia kwitną nam,
życie nasze krótko trwa.
A młodym jest się tylko raz!
Niech więc w zabawie mija czas.
Weź mnie w ramion sploty,
pragnę twej pieszczoty,
krew w mem sercu żarem wre,
ja się dziś bawić chcę!
02.07.2018
Objaśnienia:
1)
kruż
-
dzban
2)
tem
-
tym
Tekst od Iwony.
Chcę, niech mi muzyka wciąż foxtrota gra
i niech czar zabawy z życiem wokół drga,
szampańskiego wina niech się pieni (…. ?)
i nich mnie upoi woń szkarłatnych róż.
Dokąd ta zabawa ma więc dzisiej trwać?
Prosto na swych nóżkach już nie możesz stać.
Tak więc – spać! Pozwolisz, że odwiozę cię,
twym uporem już nareszcie gniewasz mnie.
Patrz (Malusiu?) tam na sali z ciebie śmieją się.
Ha-ha, a niech się śmieją, pal ich sześć!
Ja się zabawie daję nieść.
Smutku ledwie wnoszę,
gwiazdy z nieba proszę
za litr szczęścia pić do dna.
Życie nasze krótko trwa,
a młodym jest się tylko raz,
niech więc w zabawie mija czas.
Weź mnie w ramion sploty,
pragnę twej pieszczoty,
krew w mem sercu żarem wre,
ja dziś się bawić chcę!
A więc dobrze, ja na wszystko zgadzam się.
Twoja piękność, czar tej nocy upił mnie.
Niech się dzieje wola nieba, rób co chcesz,
nie mam woli, bo cię kocham, o tem wiesz.
A więc chodź tu do mnie bliżej, buzi daj.
Ta szalona noc nadziei da nam raj,
mądre słowa zeszły... każ więc wina dać!
Ja chcę śpiewać, tańczyć, szaleć, nie chcę spać.
A że się tam ludzie gorszą, mamy o to dbać?
A niech się gorszą, pal ich sześć!
Ja się zabawie daję nieść,
smutku ledwie wnoszę,
te wszystkie rozkosze,
dary szczęścia kwitną nam,
życie nasze krótko trwa.
A młodym jest się tylko raz!
Niech więc w zabawie mija czas.
Weź mnie w ramion sploty,
pragnę twej pieszczoty,
krew w mem sercu żarem wre,
ja się dziś bawić chcę!
http://archiwum.bibliotekapiosenki.pl/Wlast_Andrzej
https://sztetl.org.pl/pl/biogramy/3512-piotrowski-aleksander-abraham
A że pani Zofia jest na etykiecie? Od jakiegoś czasu przestałem wierzyć w etykiety. Cóż - póki się nie znajdą nuty tejże operetki - to sprawa bęfdz8ie otwarta