tytuł:
Jak pan cudownie robi to!
gatunek:
foxtrot
muzyka:
oryginał z:?
1937 roku
słowa:
scena:
Na dancingu poznał ją
Wzięła go urodą swą
Tańczył, aż tchu było brak
Wyszukane robiąc pas
Szeptał jej „maleńka ma”
A ona mu nuciła tak:
Dużo wina, chwiejny krok
Jakimś autem pędzą w mrok
A wino wszystko zmienia w sen
W mieście jesień, w sercach maj
„Słodki dziubas, buzi daj”
I znów słychać refren ten
Wzięła go urodą swą
Tańczył, aż tchu było brak
Wyszukane robiąc pas
Szeptał jej „maleńka ma”
A ona mu nuciła tak:
Jak pan cudownie robi to
Pan ma ten dryg
Jak pan cudownie robi to
Jak pan w to wnikł
Ach, co to za fantazja, co za rozmach, co za sznyt
Niech pan powie, skąd pan ma w ogóle taki spryt
Jak pan cudownie robi toAż słów mi brakpowtarzać można razy stoI tak, i takTo bez przesady jest umiejętności szczytBo jeśli ja już robię coTo comme il faut
Dużo wina, chwiejny krok
Jakimś autem pędzą w mrok
A wino wszystko zmienia w sen
W mieście jesień, w sercach maj
„Słodki dziubas, buzi daj”
I znów słychać refren ten

Objaśnienia:
1)
comme il faut
-
(fr.) jak należy, właściwie, odpowiednio
Tekst od Krasawicy.
Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika
Szukaj tytułu lub osoby
Na dancingu poznał ją
Wzięła go urodą swą
Tańczył aż tchu było brak
Wyszukane robiąc pas
Szeptał jej „maleńka ma”
A ona mu nuciła tak:
Ref.:
Jak pan cudownie robi to
Pan ma ten dryg
Jak pan cudownie robi to
Jak pan w to wnikł
Ach co to za fantazja, co za rozmach, co za sznyt
Niech pan powie, skąd pan ma w ogóle taki spryt
Jak pan cudownie robi to, aż słów mi brak
powtarzać można razy sto i tak, i tak
To bez przesady jest umiejętności szczyt
Bo jeśli ja już robię co,
To comme il faut
II.
Dużo wina, chwiejny krok
Jakimś autem pędzą w mrok
A wino wszystko zmienia w sen
W mieście jesień, w sercach maj
„Słodki dziubas, buzi daj”
I znów słychać refren ten:
Ref.:
Jak pan cudownie robi to
Pan ma ten dryg
Jak pan cudownie robi to
Jak pan w to wnikł
Ach co to za fantazja, co za rozmach, co za sznyt
Niech pan powie, skąd pan ma w ogóle taki spryt
Jak pan cudownie robi to, aż słów mi brak
powtarzać można razy sto i tak, i tak
To bez przesady jest umiejętności szczyt
Bo jeśli ja już robię co,
To comme il faut