Spórki wojskowe
772
tytuł:
Spórki wojskowe
”Od Francyi jadę”
gatunek:
piosenka ludowa
muzyka:
słowa:
A moja dziewczyna myje nogi
Ty moja dziewczyno, gdzieś chodziła
Żeś sobie nóżeczki zabrudziła
Chodziłam pozierać, czy nie jedziesz
A teraz, proszę cię, do mnie wejdziesz
Uwiąż se konika koło płotu
Obetrzyj chusteczką czoło z potu
Chodź ze mną, Jasieńku, do altany
Opowiedz o wojnie, mój kochany
Twardego człowieka tam potrzeba
Bo nieraz, bo nieraz braknie chleba
Wiele tam leży poranionych
Wyziera pomocy z każdej strony
(.....?) wyją, zabijają
Zaraz do szpitala odsyłają
W szpitalu leży, rozpacza se
Gdzie ja moją dziewczynę zobaczę se
Cz II Henryk Czaki (raczej do korekty - Mermel przy tym to wzór dykcji...)
Jest nam wojna wydana
Od samego cesarza
Oj roz-ta-ty-na-tajna od samego cesarza
Od samego cesarza
Ma on córek, ma on dwie
Da na wojnę obie dwie
Hej roz-ta-ty-na-tajna da na wojnę obie dwie
Da na wojnę obie dwie
Ty córeczko najstarsza,
Ty do wojny najzdalsza
Hej roz-ta-ty-na-tajna, ty do wojny z najzdalsza
Chce? to wojnę z najdalsza
cz.III Tadeusz Wroński
Od Francyi jadę, szabelkę noszę
Wynieś mi chusteczkę, moja najmilejsza
O to cię proszę.
Ja ci nie wyniesę, bom nie powinna
Niech ci ją wyniesie, niech ci ją wyniesie
Z Francyi inna.
Boś ty we Francyi panny miłował
A teraz ode mnie, i to nadaremnie
Chusteczki żądał.
Nie było tam czasu panny miłować
Bośmy tam musieli z rana do wieczora
Z armaty strzelać.
11.12.2018
Przepisała Iwona.
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
0:00
0:00
część III
”Od Francyi jadę”
Nowy Jork kwiecień-maj 1919 r.
”Od Francyi jadę”
Nowy Jork kwiecień-maj 1919 r.
⋯ ※ ⋯
Columbia seria E ze zbiorów:
jakej (archive.org) 0:00
0:00
Posłuchaj na
Etykiety płyt
https://archive.org/search.php?query=Sporki+wojskowe
Nagrane r. 1916 w Szombathely.
https://www.youtube.com/watch?v=5Jr5_oFqGk0&list=PLq-KE2ujXg-yAwb5W04UnhZ-IaKAa2g7_&index=6
Z wojenki ja jadę koło wody
A moja dziewczyna myje nogi
Ty moja dziewczyno, gdzieś chodziła
Żeś sobie nóżeczki zabrudziła
Chodziłam pozierać, czy nie jedziesz
A teraz, proszę cię, do mnie wejdziesz
Uwiąż se konika koło płotu
Obetrzyj chusteczką czoło z potu
Chodź ze mną, Jasieńku, do altany
Opowiedz o wojnie, mój kochany
Twardego człowieka tam potrzeba
Bo nieraz, bo nieraz braknie chleba
Wiele tam leży poranionych
Wyziera pomocy z każdej strony
(.....?) wyją, zabijają
Zaraz do szpitala odsyłają
W szpitalu leży, rozpacza se
Gdzie ja moją dziewczynę zobaczę se
Cz II Henryk Czaki (raczej do korekty - Mermel przy tym to wzór dykcji...)
Jest nam wojna wydana
Od samego cesarza
Oj roz-ta-ty-na-tajna od samego cesarza
Od samego cesarza
Ma on córek, ma on dwie
Da na wojnę obie dwie
Hej roz-ta-ty-na-tajna da na wojnę obie dwie
Da na wojnę obie dwie
Z te torebką najstarsza
Chce? to wojnę z najdalsza
Hej roz-ta-ty-na-tajna, chce? to wojnę z najdalsza
Chce? to wojnę z najdalsza
cz.III Tadeusz Wroński
Od Francyi jadę, szabelkę noszę
Wynieś mi chusteczkę, moja najmilejsza
O to cię proszę.
Ja ci nie wyniesę, bom nie powinna
Niech ci ją wyniesie, niech ci ją wyniesie
Z Francyi inna.
Boś ty we Francyi panny miłował
A teraz ode mnie, i to nadaremnie
Chusteczki żądał.
Nie było tam czasu panny miłować
Bośmy tam musieli z rana do wieczora
Z armaty strzelać.
tylko:
"Ty córeczko najstarsza,
Ty do wojny najzdalsza"