piosenka:
Dzisiejsze obyczaje
358
tytuł:
Dzisiejsze obyczaje
gatunek:
mazur
muzyka:
słowa:
info:
na melodię "Matulu moja", autor Ulatowski?
Co za zwyczaje i obyczaje
Mamy ci teraz na świecie
Panna od góry kieckę wykraje
Spod spodu urżnie tyż przecie
Chociaż to nagie, chociaż to puste
To najmodniejsza pokraka
Niejedną męską zdobędzie duszę
Diabli zaś jaka owaka
A kiedy tańczy to czupiradło
Drżyż by jej cosik nie spadło
Trze kolanami, nogą rucha
Oj, dana dana uha
Jak świat szeroki wszystkie kobiety
Mrą teraz z głodu dla diety
Mieć smukłą linię dziś moda każe
Więc się stosuje masaże
Kończy kuracje nie byle jakie
Wygląda niczem ta deska (?)
Nogi, laboga, ma wtedy takie
Jak ten ogonek u pieska
A niech cię kolka, niech cię wciórności
Gdzie chwycisz, wszędzie mosz kości
Jo tam mom babę, jak ropucha
Łoj, dana dana uha
Wszystko jest teraz w życiu na opak
Panna wygląda, jak chłopak
Ćmi papierosy, włosy obcina
I nudna, kiej by rycyna
Męża nie lubi, z każdym go zdradzi
W głowie nic, jeno głupota
A gdy o taniec mocny zawadzi
Tańczy czarlstona, fakstrota
Nie myśl o dziecku ani na chwilkę
Bo ci urodzi wnet szpilkę
Jo mom bachora niczym klucha
Oj, dana dana uha

Objaśnienia:
1)
wciórności
-
(w całości) diabli wezmą! licho porwie!
2)
laboga
-
o rety! a niech to!
słowa kluczowe:
Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Podobne teksty:
Krótkie sukienki (inc. Laboga, rety, w tej Ameryce) 2 |
w.26 a niech cię kolka, niech cię wciórności
Ktoś posłucha "z boku" i nagle pasuje i ma sens. Czasem to archaiczne słowo. Wtedy ten...
Dziewczyny inaczej słyszą i rozumieją no itd. Ju noł. I
W tym tekście oraz ogólnie w pieśniach międzywojennych Polonusów ciężko doszukiwać się jakiś poetyckich, niezrozumiałych dziś wyrażeń (w końcu były to nagrania skierowane głównie do masowego, nie zawsze światłego i gruntownie wykształconego odbiorcy), także najbardziej oczywiste tropy bywają, tak jak w tym przypadku, zgodne z prawdą.
Może być "ta teczka", "ta deczka", "ta deska" - na końcu.
To nie jest wzrok, który oszukuje, żeby widzieć lepiej. To jest historia, której lepiej nie oszukiwać.