«
»
Stare Melodie na Facebook
StareMelodie.pl - kanał RSS

Jakem się ożenił 1645

tytuł:

Jakem się ożenił

Jakiem się ożenił

gatunek:
piosenka
muzyka:
słowa:

Dajcie wy kurowi grzędę,
kogut mówi „wyżej będę”
i tak samo ja zrobiłem
wziąłem się ci ożeniłem, ożeniłem.

(Wdokąd?) Dokąd byłem nieżonaty,
to zawsze byłem bogaty,
co ja chciałem, to robiłem
i tego świata użyłem, użyłem.

Ale jakiem się ożenił,
to mi się ten świat odmienił,
baba nie do wytrzymania
do wszystkiego mnie nagania, nagania.

Rano, jeszcze piątej nie ma,
moja baba się nadyma.
Zamilcz babo twe gadanie
wstań zaraz mnie zrób śniadanie, śniadanie.

Ona jeszcze na nią …
tylko jej przyprawić rogi,
to diabełek bez ogona,
Jest to taka moja żona, jest żona.

Jest to babsko nie do tańca,
ani nawet do różańca.
Krzyczy, warczy i wciąż wrzeszczy,
aż u nas w chałupie trzeszczy, trzeszczy.

Jak mnie garnkiem zamierzyła,
to cały mnie łeb rozbiła,
ale jak się wykuruję,
tego babie nie daruję, nie daruję.

Posłuchajta wy, ludziska,
bo mi serce (w oczach?) ściska,
czy ja wcześnie, czy ja późno
u niej w garnkach zawsze próżno, próżno.

Mizoginiczny tekst przepisała Iwona.

Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?), (abc?) - tekst poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - tekst jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - tekst przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika

Iwona 2019-01-24 15:52
Drodzy panowie! Wstyd, żeby baba przepisywała taką seksistowską (wg feministek) piosenkę.
Może choć który uzupełni?

Dajcie wy kurowi grzędę,
kogut mówi „wyżej będę”
i ptaszka (mu jak?) zrobiłem
wziąłem ci się ożeniłem, ożeniłem.

Dotąd byłem nieżonaty,
to zawsze byłem bogaty,
co ja chciałem, to robiłem
i tego świata użyłem, użyłem.

Ale jakiem się ożenił,
to mi się ten świat odmienił,
baba nie do wytrzymania
do wszystkiego mnie nagania, nagania.

Rano jeszcze piątej nie ma,
moja baba się (nagima? nadyma?)
Zamilcz babo twe gadanie
stań zaraz mnie zrób śniadanie, śniadanie.

Ona jeszcze na nią … ?
tylko jej przyprawić rogi,
to diabełek bez ogona,
Jest to taka moja żona, jest żona.

Jest to babsko nie do tańca,
ani nawet do różańca.
Krzyczy, warczy i wciąż wrzeszczy,
aż u nas w chałupie trzeszczy, trzeszczy.

Jak mnie garnkiem zamierzyła,
to cały mnie łeb rozbiła,
ale jak się wykuruję,
tego babie nie daruję, nie daruję.

Posłuchajta wy, ludziska,
bo mi serce (w oczach?) ściska,
czy ja wcześnie, czy ja późno
u niej w garnkach zawsze próżno, próżno.
Dodaj komentarz
Szukaj tytułu lub osoby

Posłuchaj sobie

⋯ ※ ⋯
Columbia seria F
kat: 18314-F mx: 110305
ze zbiorów:
jakej (archive.org)
0:00
0:00
druga strona audio:
„Wesoły kawaler”
Etykiety płyt
Jakem się ożenił
Kt: 18314-F
Mx: 110305
Podobne teksty:
Żonka piła, mąż orał 5
Rady dla kawalerów 4
Na weselu u Pietruszki 4
Na ślubnym kobiercu 3
Feluś się wściekł, dziś do mnie rzekł... 3
Proszę o licznik 3
Usnął Janek na murawie 3
Mała żonka 3