piosenka:
Dwa okna
618
Okno w mroźnych kwiatach,
poematach białej zimy,
co śnieżną bajkę mi szepcze zza szyb
puszysty śnieg o, syp się, syp
Smutne to i śmieszne,
że jest jeszcze drugie okno,
w tem samem mieście i śnieg jest ten sam
i deseń szyb, i żal ten sam.
Miła, moja miła,
nasza Wiosna wspólna była,
dzisiaj w dwie zimy patrzymy
i wiem, co łka w sercu twem.
poematach białej zimy,
co śnieżną bajkę mi szepcze zza szyb
puszysty śnieg o, syp się, syp
Płatki, senne płatki,mroźne kwiatkiach, pokryjcieBiałym całunem świat cały i mnie,Gdy znów przeszłość dmie.Patrzę z okna w dal smutny nieskończenieach, wiem, już wiem,to śnieżnym snempłynie wspomnienie.Jak w dawny dzień, z tobą przy tem oknie,a dzisiaj tak samotnie,jak czarny na śniegu cień.
Smutne to i śmieszne,
że jest jeszcze drugie okno,
w tem samem mieście i śnieg jest ten sam
i deseń szyb, i żal ten sam.
Miła, moja miła,
nasza Wiosna wspólna była,
dzisiaj w dwie zimy patrzymy
i wiem, co łka w sercu twem.
Patrzysz z okna w dalsmutna nieskończenieach wiem, już wiem,to śnieżnym snempłynie wspomnienie.W jakiś dawny dzień,z tobą tam, przy oknie,a dzisiaj tak samotnie,jak czarny na śniegu cień.

słowa kluczowe:
Tekst od Iwony.
Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
Mieczysław Fogg
fortepian Karol Gimpel
skrzypce Wacław Niemczyk
skrzypce Wacław Niemczyk
⋯ ※ ⋯
Syrena-Electro
kat: 3929 (3926) mx: 23078-2
ze zbiorów:
StareMelodie.pl 0:00
0:00
Adam Wysocki
akompaniuje
Orkiestra Taneczna "Odeon" dyryguje
Władysław Eiger ⋯ ※ ⋯
Odeon seria O
kat: O. 236341 a. mx: Wo. 1172
0:00
0:00
Etykiety płyt
Okno w mroźnych kwiatach,
poematach białej zimy,
co śnieżna bajkę mi szepcze w zachwycie
puszysty śnieg osypcie bzy?
Płatki, senne płatki,
mroźne kwiatki
ach pokryjcie białym całunem świat cały i mnie,
Gdy znów przeszłość dmie.
Patrzę z okna w dal smutny nieskończenie
ach wiem, już wiem,
to śnieżnym snem
płynie wspomnienie.
Jak w dawny dzień, z tobą przy tem oknie,
a dzisiaj tak samotnie,
jak czarny na śniegu cień.
Smutne to i śmieszne,
że jest jeszcze drugie okno,
w tem samym mieście i śnieg jest ten sam
i deseń szyb, i żal ten sam.
Miła, moja miła,
nasza wiosna wspólna była,
dzisiaj dwie zimy patrzymy
i wiem, co łka w sercu twem.
Patrzysz z okna w dal
smutna nieskończenie
ach wiem, już wiem,
to śnieżnym snem
płynie wspomnienie.
W jakiś dawny dzień,
z tobą tam przy oknie,
a dzisiaj tak samotnie,
jak czarny na śniegu cień.