Oj! Oj! Oj! (Ulatowski)
746
tytuł:
Oj! Oj! Oj! (Ulatowski)
gatunek:
piosenka komiczna
muzyka:
słowa:
To (paska? płaska?) ryba gruba
On przed półrokiem (przechrztał?) się
I jest jak byk, jak byk
Jak byk kobietę krzywdzi
Słodki (?) bidulek (pipulek? cipulek?)
Co każdej uległ
Nie znał się na strajkach
Szmuglował towar w jajkach
I kamienice ma już dwie
I co noc w dancingu bywa
Gdzie mu dama tkliwa
Nuci słowa te:
O, o, o, o, o, Oj, oj, oj!
Huśtany (?), tyś wykapany
Goj, goj, goj
Ten muskuł twój budzi ... (w łóżku?)
Trzęsie, trzęś
W (one?)stepie po sali fruwaj
Tak, jak gęś się wczuwaj
Wczuwaj, wczuwaj, wczuwaj
Oj, oj, oj
Fasonu masz jak z Londonu
Boy, boy, boy
W mym guście ...
Każdy, kto z czuwania cię zna
Ten woła - hip, hip, hura!
Czuje pan ...
W swem sercu wielki fajer
Do auta wsadza damę swą
I jest cyc, jest cyc
Jest Cyceronem damy
Jak najbanalniej
Do swej sypialni
Tam, ...
Ją tuli i podpieszcza
Tam cravate i pantalon
A gdy już zagaśnie lampa
On swe czyni ...
I jej słowa brzmią
Tam, ...
Ją tuli i podpieszcza
Tam cravate i pantalon
A gdy już zagaśnie lampa
On swe czyni ...
I jej słowa brzmią
26.04.2019
Objaśnienia:
1)
fire
-
(ang.) ogień
2)
goj
-
(hebr. jid. גוי) nie-Żyd, innowierca, poganin
3)
boy
-
(ang.) chłopiec, chłopak
Tekst od Bartłomieja.
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
Etykiety płyt
No, ale, ale... Od czegoś tu jestem 🙂
Pan ... Kuba
To ... ryba gruba
On przed półrokiem wściekał (?) się
I jest jak byk, jak byk
Jak byk kobietę krzywdzi
Słodki (?) bidulek (pipulek?)
Co każdej uległ
Nie znał się na strajkach
Szmuglował towar w jajkach
I kamienice ma już dwie
I co noc w dancingu bywa
Gdzie mu dama tkliwa
Nuci słowa te:
Ref.
Oj, oj, oj!
Huśtany (?), tyś wykapany
Goj, goj, goj
Ten muskuł mój budzi ... (w łóżku?)
Trzęsie, trzęsie (?)
W odstępie (?) z oddali fruwaj
Tak, jak gęś się wczuwaj
Wczuwaj, wczuwaj, wczuwaj
Oj, oj, oj
Fasonu masz jak ...
Oj, oj, oj
W mym guście ...
Każdy, kto z czuwania się zna
Ten woła - hip, hip, hura!
Czuje pan ...
W swem sercu wielki fajer
Do auta wsadza damę swą
I jest cyc, jest cyc
Jest Cyceronem damy
Jak ... banalny, do swej sypialni
Tam, po ... dreszczach
Ją tuli i popieszcza
Tam ..., tam salon
A gdy już zagaśnie lampa
On swe czyni ...
I jej słowa brzmią
Ref.
Oj, oj, oj...
nawet audacity (bas-15/sopran+15/korekcja treble boost/równiarka +70) nie pomaga
wyłowiłem tylko (a i to nie wiem czy dobrze):
----
pan fajtfrajter Kuba (bardziej by pasował gefrajter, ale wyraźnie jest śpiewane fajtfrajter)
on przed pół rokiem przechrzczał [zydowski czas przeszły od "przechrzcił"] się
fasonu masz jak bontonu
w mym guście od dziś...
Jak najbanalniej, do swej sypialni
---
Pani Iwono - czy dalej Pani trwa w postanowieniu, że Ulatowski absolutNIE?
Piosenka oryginalna, tak z Własta brzmiąca, a nie żadne polonijne dziwolągi
Bo kierownik to już chyba całkiem ogłuchł. Nie pamiętam kiedy ostatnio coś spisał 😉