Mona Liza (Livingston – Hemar)
1110
tytuł:
Mona Liza (Livingston – Hemar)
Mona Lisa
gatunek:
slowfox
muzyka:
oryginał z:?
1950 roku
słowa:
Jaki sekret w kątach warg ukryty śpi
Nie wyjawi - zapomniała, nie pamięta
Może wabi, może prosi, może drwi
Spytaj Wiosny, i księżyca, i Narcyza
Spytaj gwiazdy i święcących w mroku róż
O czem myśli, gdy tak się uśmiecha
Mona Lisa, Mona Lisa
A pytanie zostanie bez echa
Toż prawie pięćset temu lat
To dawno już
Mówią ”prakobieta”, mówią ”Sfinks”
Odwieczny wróg
”Anioł” - mówią
Tajemnica płci
Biedny Leonardo, gdyby się domyśleć mógł
Sekretu z tych dawnych dni
Mona Lisa, Mona Lisa, Mona Lisa
Do portretu pozowała dziesięć lat
Od sekretu cała psychoanaliza
Zna ją Wiosna, zna ją noc i zna ją kwiat
Może serce, jak wstążeczką, jak kokardą
Związał ten melancholijny uśmiech lic
Co tak wabił, tak prosił, żałował
Leonardo, Leonardo
A on nic, on natchniony malował
Przez dziesięć wiosen, lat, jesieni, zim
I nic
Spytaj Wiosny, spytaj gwiazdy i Narcyza
Gdy minęła, kiedy zgasła, kiedy zwiądł
Leonardo, oto twoja Mona Lisa
Nieśmiertelna... co jej po tem i co stąd
Uśmiechnięta tym uśmiechem bez ratunku
Tyś nie wiedział, ile zapłaciła zań
A kobiecie jedyna się marzy
Nieśmiertelność pocałunku
A stąd nauka dla panów malarzy
Właściwie w ogóle dla panów i dla pań
05.08.2019
Objaśnienia:
1)
wiosna
-
wiadomo, ale lato jest super! Najlepsze!
2)
tem
-
tym
Tekst od Bartłomieja.
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Jaki sekret w kątach warg ukryty śpi
Nie wyjawi - zapomniała, nie pamięta
Może wabi, może prosi, może drwi
Spytaj wiosny i księżyca i Narcyza
Spytaj gwiazdy i święcących w mroku róż
O czem myśli, gdy tak się uśmiecha
Mona Lisa, Mona Lisa
A pytanie zostanie bez echa
Toż prawie pięćset temu lat
To dawno już
Mówią "prakobieta", mówią "Sfinks"
Odwieczny wróg
"Anioł" - mówią
Tajemnica płci
Biedny Leonardo, gdyby się domyśleć mógł
Sekretu z tych dawnych dni
Mona Lisa, Mona Lisa, Mona Lisa
Do portretu pozowała dziesięć lat
Od sekretu cała psychoanaliza
Zna ją wiosna, zna ją noc i zna ją kwiat
Może serce, jak wstążeczką, jak kokardą
Związał ten melancholijny uśmiech lic
Co tak wabił, tak prosił, żałował
Leonardo, Leonardo
A on nic, on natchniony malował
Przez dziesięć wiosen, lat, jesieni, zim
I nic
Spytaj wiosny, spytaj gwiazdy i Narcyza
Gdy minęła, kiedy zgasła, kiedy zwiądł
Leonardo, oto twoja Mona Lisa
Nieśmiertelna... co jej po tem i co stąd
Uśmiechnięta tym uśmiechem bez ratunku
Tyś nie wiedział, ile zapłaciła zań
A kobiecie jedyna się marzy
Nieśmiertelność pocałunku
A stąd nauka dla panów malarzy
Właściwie w ogóle dla panów i dla pań
https://archive.org/details/78_mona-lisa_sta-jaworski-harmony-bells-ork-livingston-evans-dana_gbia0434965a
Ti-ka ti-ka ta - Gene Wiśniewski
https://archive.org/details/78_ti-ka-ti-ka-ta_gene-wisniewski-i-jego-harmony-bells-ork-stolz-david-dana_gbia0434965b