Oj, jody, jody (wyk. Tokarska)
502
tytuł:
Oj, jody, jody (wyk. Tokarska)
Oberek
muzyka:
słowa:
W wieczór wyszłam poza wrota
a tam Bartek stał niecnota,
jak mnie zaczął obejmować,
przytulać się i całować.
a tam Bartek stał niecnota,
jak mnie zaczął obejmować,
przytulać się i całować.
Oj, jody, jodyOj, jody, jodyOj, jody, jodyOj, (psia?) dana
Posadził mnie w zagajniku
Na mech miękki przy strumyku
Broniłam się pazurami
W łeb waliłam go pięściami
Chłop był krzepki, więc poradził
I tak ci mnie wnet usadził
Że czerwone miałam lica
I aż pękła mi spódnica
Chłop ci wart jest sto tysięcy
kajżeś rozdarł - to drzyj więcej
Coś mnie kusi dać gębusi
i nie wołać już matusi
kajżeś rozdarł - to drzyj więcej
Coś mnie kusi dać gębusi
i nie wołać już matusi
Siedzi Magduś we stodole
Wojtek głaszcze ją po czole
Magduś moja, dajże gęby
Magda ino szczyrzy zęby
Wojtek chwycił, wycałował
Potem rękę gdzieś tam schował
Oj, ty chłopie zbereźniku
Pójdziesz, bo narobię krzyku
...
Magduś, moje ty kochanie
Siadaj ... tu na sianie
Obiecałaś, o, mój Boże
Teraz nic już nie pomoże
Jak Magdusia spróbowała
Zamiast krzyczeć, jeszcze chciała
Ale za to trzy kwartały
Krzyczał ino Wojtek mały
08.12.2019
słowa kluczowe:
W wieczór wyszłam poza wrota
a tam Bartek stał niecnota,
jak mnie zaczął obejmować,
przytulać się i całować.
następna nie spisana:
Chłop ci wart jest sto tysięcy
kaj ze .... ze trzy więcej
choć mnie kusi "daj mi buzi"
i nie wołać już matusi
poza tym w obecnej wersji :
w.23 - szczyrzy zęby
w.28 - umiesz ... krzyku