Na piecu
628
tytuł:
Na piecu
gatunek:
polka
muzyka:
słowa:
przeskoczyła przez potoki
hejże iny, hejże dyna
na talerzu cielęcina.
Hejże ino z góry na dół
z pierogami brzuch żech nabił
tekem nabił, napakował,
jak ja będę podskakował.
Po co żeś ty na piec wylazł,
wynieś się mi stamtąd zaraz
ja nie zlezę, bo się boję,
bom się upił, ledwie stoję.
W starym mieście, na ratusie (ratuszu),
siedział diabeł w kapelusie,
ja myślałem, że to dusza,
uchyliłem kapelusza.
Gorzałeczka dobry trunek
na wesele i frasunek
w zimie grzeje, w lecie chłodzi
gorzałeczka nie zaszkodzi.
Gorzałeczka dobry trunek
na wesele i frasunek
byłaś w polu, byłaś w gumnie
teraz będziesz w brzuchu u mnie.
01.02.2020
Przepisała Iwona.
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
akompaniuje
Walter Solek i Jego Orkiestra ⋯ ※ ⋯
Harmonia Records Corp. ze zbiorów:
jakej (archive.org) 0:00
0:00
Etykiety płyt
przeskoczyła przez potoki
hejże dyny, hejże dyna
na talerzu cielęcina.
Hejże ino z góry na dół
pierogami brzuch se nabił
tekem nabił, napakował,
jak ja będę podskakował.
Ostrożnie (?) na piec wylazł,
wynieś mi się stamtąd zaraz
ja nie zlezę, bo się boję,
bom się upił, ledwie stoję.
W starym mieście, na ratusie (ratuszu),
siedział diabeł w kapelusie,
ja myślałem, że to dusza,
uchyliłem kapelusza.
Gorzałeczka dobry trunek
na wesele i frasunek
w zimie grzeje, w lecie chłodzi
gorzałeczka nie zaszkodzi.
Gorzałeczka dobry trunek
na wesele i frasunek
byłaś w polu, byłaś w gumnie
teraz będziesz w brzuchu u mnie.
Nie ręczę za słowa, bo ta hamerykańska wymowa dobija...i daje pole do domysłów.