piosenka:
Jeżeliś leśniczy, pilnuj swego lasu
151
tytuł:
Jeżeliś leśniczy, pilnuj swego lasu
gatunek:
krakowiak
muzyka:
słowa:
Jeżeliś leśniczy, pilnuj swego lasu,
nie chodź do dziewczyny, kiedy nie masz czasu.
Nie siadaj, nie gadaj, nie umizgaj mi się,
ja twoją nie będę, nie spodziewaj mi się.
Ulatują ptaszki na swoje siedliska,
a mnie na przemiany nieszczęście przyciska.
Komu słowik śpiewa, a mnie tylko głuszy,
nic już przyjemnego nie słyszę na uszy.
Komu wzeszło żytko, a mnie tylko gryka,
zapomnieć nie mogę mego niewdzięcznika.
Służy szczęście ludziom, bo szczęście dla ludzi,
a mnie coś omija i bez końca łudzi.
Nie dbam o ten kwiatek, co patrzę na niego,
kiedy jego zapach dla kogo innego.
W lesie przy strumieniu jeleń wodę pije,
dla ciebie, Stasiuniu, wierna Józia żyje.
nie chodź do dziewczyny, kiedy nie masz czasu.
Nie siadaj, nie gadaj, nie umizgaj mi się,
ja twoją nie będę, nie spodziewaj mi się.
Ulatują ptaszki na swoje siedliska,
a mnie na przemiany nieszczęście przyciska.
Komu słowik śpiewa, a mnie tylko głuszy,
nic już przyjemnego nie słyszę na uszy.
Komu wzeszło żytko, a mnie tylko gryka,
zapomnieć nie mogę mego niewdzięcznika.
Służy szczęście ludziom, bo szczęście dla ludzi,
a mnie coś omija i bez końca łudzi.
Nie dbam o ten kwiatek, co patrzę na niego,
kiedy jego zapach dla kogo innego.
W lesie przy strumieniu jeleń wodę pije,
dla ciebie, Stasiuniu, wierna Józia żyje.

Przepisała Iwona.
Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
A? Zemlik
akompaniuje
Wiejska Orkiestra Franciszka Przybylskiego ⋯ ※ ⋯
Columbia seria F
kat: 18476-F mx: 113149
ze zbiorów:
jakej (archive.org) 0:00
0:00
nie chodź do dziewczyny, kiedy nie masz czasu.
Nie siadaj, nie gadaj, nie umizgaj mi się,
ja twoją nie będę, nie spodziewaj mi się.
Ulatują ptaszki na swoje siedliska,
a mnie na przemiany nieszczęście przyciska.
Komu słowik śpiewa, a mnie tylko głuszy,
nic już przyjemnego nie słyszę na uszy.
Komu wzeszło żytko, a mnie tylko dycha,
zapomnieć nie mogę mego niewdzięcznika.
Służy szczęście ludziom, bo szczęście dla ludzi,
a mnie coś omija i bez końca łudzi.
Nie dbam o ten kwiatek, co patrzę na niego,
kiedy jego zapach dla kogo innego.
W lesie przy strumieniu jeleń wodę pije,
dla ciebie, Stasiuniu, wierna Józia żyje.