Więzień sybirski
475
tytuł:
Więzień sybirski
”Wiatr szumny wionął”, ”Szumny wiatr wionął”
gatunek:
pieśń więźnia
muzyka:
słowa:
Wiatr szumny wionął po pustym stepie
I śnieżną zamieć w obłoki wzbił.
Tuman tak biały rwie się i trzepie,
Jak z huraganu rzęsisty pył.
A po tej drodze, z wichrami fali
Pędzi kibitka w odległy ślad
I dzwonek tylko słychać w oddali,
Jak pogrzebowy umarłych znak.
W kibitce widać postać młodzieńca
Smutne, lecz dumne spojrzenie miał.
Na twarzy jego był ślad rumieńca,
Lecz ten za chwilę już zniknąć miał.
Wyjrzał z kibitki, potrząsnął głową,
Nie dbał, że wzbudzi w żandarmie gniew,
Oczy swe zwrócił w stronę rodową
I taki smutny zanucił śpiew.
Nie ujrzę więcej kraju mojego,
Ni ojca mego, ni matki mej,
Ani dziewczyny, mego anioła,
Nie ujrzę więcej, nie ujrzę jej.
O, luba, wspomnij sobie tę chwilę,
W której z twych objęć wydarto mnie.
O, luba, wspomnij ile łez, ile,
Ile, ach, oczy wylały twe.
Łotry w kajdany skuli me dłonie,
Lecz wolnej duszy nie mogli skuć.
Zrzućcież kajdany, ja się obronię
Ja was nauczę, jak wolność czuć
Bywaj zdrów kraju, Ojczyzno droga,
Ach! gdzież twa wolność, swoboda gdzie?
Wszystko zostało w niewoli wroga,
Dziś nikt mi dłoni nie poda, nie!
05.06.2021
Objaśnienia:
1)
kibitka
-
(ros. кибитка) wóz konny wykorzystywany do transportu więźniów, zsyłki na Sybir
Przepisała Iwona.
https://polona.pl/item/wiatr-szumny-wional-piesn-wieznia,ODAyMTA3MjI/0/#info:metadata
Wiatr szumny wionął po pustym stepie
I śnieżną zamieć w obłoki wzbił.
Tuman tak biały rwie się i trzepie,
Jak z huraganu rzęsisty pył.
A po tej drodze, z wichrami fali
Pędzi kibitka w odległy ślad
I dzwonek tylko słychać w oddali,
Jak pogrzebowy umarłych znak.
W kibitce widać postać młodzieńca
Smutne, lecz dumne spojrzenie miał.
Na twarzy jego był ślad rumieńca,
Lecz ten za chwilę już zniknąć miał.
Wyjrzał z kibitki, potrząsnął głową,
Nie dbał, że wzbudzi w żandarmie gniew,
Oczy swe zwrócił w stronę rodową
I taki smutny zanucił śpiew.
Nie ujrzę więcej kraju mojego,
Ni ojca mego, ni matki mej,
Ani dziewczyny, mego anioła,
Nie ujrzę więcej, nie ujrzę jej.
O, luba, wspomnij sobie tę chwilę,
W której z twych objęć wydarto mnie.
O, luba, wspomnij ile łez, ile,
Ile, ach, oczy wylały twe.
Łotry w kajdany skuli me dłonie,
Lecz wolnej duszy nie mogli skuć.
Zrzućcież kajdany, ja się obronię
Ja was nauczę, jak wolność brzmi (?)
https://polona2.pl/item/nowy-spiewnik-polski-1914-1917,ODM1NTgxMTI/28/#info:metadata