piosenka:
Ostatnia nocka
202
tytuł:
Ostatnia nocka
gatunek:
polka
muzyka:
słowa:
Ej, pojadę, pojadę, gdzie mnie koń poniesie,
Ej, czekaj mnie, dziewczyno, w kalinowym lesie.
Ej, z całego już świata panny mnie kochają
I zęby szczerzą do mnie, w oczy zaglądają.
A po co mi się żenić, zakuwać w kajdany,
Bo kiedy mi tak dobrze, Boże mój kochany,
A jak mi się tak sprzykrzy, to się wnet owinę
I wezmę se za żonę z naszej wsi dziewczynę.
Już dziś, w ostatnią nockę u dziadunia spałem,
A jutro gospodarstwo i dziewczynę miałem.
Dziadunio dał chałupę i cztery cielęta,
Dwie łyżki pozłacane, koszulę na święta.
Ej, czekaj mnie, dziewczyno, w kalinowym lesie.
Ej, z całego już świata panny mnie kochają
I zęby szczerzą do mnie, w oczy zaglądają.
A po co mi się żenić, zakuwać w kajdany,
Bo kiedy mi tak dobrze, Boże mój kochany,
A jak mi się tak sprzykrzy, to się wnet owinę
I wezmę se za żonę z naszej wsi dziewczynę.
Już dziś, w ostatnią nockę u dziadunia spałem,
A jutro gospodarstwo i dziewczynę miałem.
Dziadunio dał chałupę i cztery cielęta,
Dwie łyżki pozłacane, koszulę na święta.
17.09.2021
słowa kluczowe:
Przepisała Iwona.
Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
akompaniuje
Frank Wojnarowski i Jego Orkiestra ⋯ ※ ⋯
Dana Records
kat: 551 B mx: DAN 551B-5
ze zbiorów:
jakej (archive.org) 0:00
0:00
Podobne teksty:
Na bok, z drogi 2 | |
Krakowiaki - Makowiaki 2 |
Ej, czekaj mnie, dziewczyno, w kalinowym lesie.
Ej, z całego już świata panny mnie kochają
I zęby szczerzą do mnie, w oczy zaglądają.
A po co mi się żenić, zakuwać w kajdany,
Bo kiedy mi tak dobrze, Boże mój kochany,
A jak mi się tak sprzykrzy, to się wnet owinę
I wezmę se za żonę z naszej wsi dziewczynę.
Już dziś, w ostatnią nockę u dziadunia spałem,
A jutro gospodarstwo i dziewczynę miałem.
Dziadunio dał chałupę i cztery cielęta,
Dwie łyżki pozłacane, koszulę na święta.