Co ptaszki mówią
866
tytuł:
Co ptaszki mówią
gatunek:
bajka, recytacja
muzyka:
słowa:
Co to znaczy ptaszków mowa?
Że gdy śpiew ich polem leci,
Brzmi jak gdyby ludzkie słowa?
Ja pomogę wam zrozumieć,
Co tak z sobą uradzają,
I że wnet będziecie umieć,
Czy są w zgodzie, czy się łają.
Przez podwórze idzie indyczka jękliwa
I labidzi srodze, jakby na pół żywa:
Prosiła indyczka
Pana karbowniczka
O garstkę pośladu dobrego.
A na to kłótliwy,
Czerwony, złośliwy
Jej indyk odpowie,
Niech się dowie
Czemu nie ma dać dobrego!?
A kukułka się odcina,
Skąd największa jest gęstwina
Kuku-kuku, tyle stuku, kuku.
To posłyszała czajka,
Łąkowa podfruwajka
Cztery jajka? niesie czajka?
Cztery jajka? niesie czajka?
Wtem kłótnia! O co? O worki zboża!
Uparty chruściel i przepiórka hoża
Chruściel: sześć, sześć, sześć, sześć
Przepiórka: pięć, pięć, pięć, pięć.
Stąd derkacz się przestraszył,
Aż go zaswędziła skórka po pod piórkami
I woła co siła: swędzi, swędzi,
Drap, drap, drap, drap, drap, drap.
A do tego się miesza wróbel, chytra sztuka
Chce kłócących się godzić. Miła mu nauka
Filip, filip, ciop, ciop, ciop, ciop, ciop
Tobie ćwierć i mnie ćwierć, ćwierć, ćwierć, ćwierć.
A kaczka z boku mu potakuje
I coś tam w błotku pilnie myszkuje
Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak
Wtem wilga nadlatuje i cała się śmieje,
Bo wie, że w Polsce ptaszkom dobrze się tu dzieje
Zofijo, zofijo, chodź na piwo, piwo, zofijo, fijo, fijo.
Tymczasem kwoczka zajęta w kurniku siedziała
I o świeżym jajeczku tak ludziom wołała:
Zniosłam jajko na przypiecku,
Kup mi wódki, gospodarz,
Kup mi wódki, gospodarz, gospodarz.
A przepiórka mała
Tak kurce śpiewała:
Pójdź do mnie z nieckami,
Zabierz mnie z dzieckami
Pójdźcie żąć, pójdźcie żąć.
Wtem przez wieś na koniach jadą,
Jadą i jadą, całą gromadą
Polscy ułani, śliczne chłopaki
Barwne, rumiane, jak krakowiaki.
Trzy to koguty zaraz zoczyły
I na przemianę się rozwydrzyły
Gdakały basem, średnio i cienko
Patrząc się na nich poprzez okienko.
Kogut stary: Ułani jadą!
Kogut młodszy: Co oni wiozą?
Kogut malutki: Pi! Polacy!
Tak to polskie ptaszki sobie rozmawiają
Dzieci ich igraszki teraz w główce mają
I co ptaszek umie, to każdy rozumie,
Bo to polskie ptaszki, więc ich mowę umie.
13.04.2022
Objaśnienia:
1)
tem
-
tym
słowa kluczowe:
Przepisała Iwona.
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Etykiety płyt
Co to znaczy ptaszków mowa?
Że gdy śpiew ich polem leci,
Brzmi jak gdyby ludzkie słowa?
Ja pomogę wam zrozumieć,
Co tak z sobą uradzają,
I że wnet będziecie umieć,
Czy są w zgodzie, czy się łają.
Przez podwórze idzie indyczka jękliwa
I labidzi srodze, jakby na pół żywa:
Prosiła indyczka
Pana karbowniczka
O garstkę pośladu dobrego.
A na to kłótliwy,
Czerwony, złośliwy
Jej indyk odpowie,
Niech się dowie
Czemu nie ma dać dobrego!?
A kukułka się odcina,
Skąd największa jest gęstwina
Kuku-kuku, tyle stuku, kuku.
To posłyszała czajka,
Łąkowa podfruwajka
Cztery jajka? niesie czajka?
Cztery jajka? niesie czajka?
Wtem kłótnia! O co? O worki zboża!
Uparty chruściel i przepiórka hoża
Chruściel: sześć, sześć, sześć, sześć
Przepiórka: pięć, pięć, pięć, pięć.
Stąd derkacz się przestraszył,
Aż go zaswędziła skórka po pod piórkami
I woła co siła: swędzi, swędzi,
Drap, drap, drap, drap, drap, drap.
A do tego się miesza wróbel, chytra sztuka
Chce kłócących się godzić. Miła mu nauka
Filip, filip, ciop, ciop, ciop, ciop, ciop
Tobie ćwierć i mnie ćwierć, ćwierć, ćwierć, ćwierć.
A kaczka z boku mu potakuje
I coś tam w błotku pilnie myszkuje
Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak
Wtem wilga nadlatuje i cała się śmieje,
Bo wie, że w Polsce ptaszkom dobrze się tu dzieje
Zofijo, zofijo, chodź na piwo, piwo, zofijo, fijo, fijo.
Tymczasem kwoczka zajęta w kurniku siedziała
I o świeżym jajeczku tak ludziom wołała:
Zniosłam jajko na przypiecku,
Kup mi wódki, gospodarz,
Kup mi wódki, gospodarz, gospodarz.
A przepiórka mała
Tak kurce śpiewała:
Pójdź do mnie z nieckami,
Zabierz mnie z dzieckami
Pójdźcie żąć, pójdźcie żąć.
Wtem przez wieś na koniach jadą,
Jadą i jadą, całą gromadą
Polscy ułani, śliczne chłopaki
Barwne, rumiane, jak krakowiaki.
Trzy to koguty zaraz zoczyły
I na przemianę się rozwydrzyły
Gdakały basem, średnio i cienko
Patrząc się na nich poprzez okienko.
Kogut stary: Ułani jadą!
Kogut młodszy: Co oni wiozą?
Kogut malutki: Pi! Polacy!
Tak to polskie ptaszki sobie rozmawiają
Dzieci ich igraszki teraz w główce mają
I co ptaszek umie, to każdy rozumie,
Bo to polskie ptaszki, więc ich mowę umie.