Jestem sobie ładny chłopiec
218
tytuł:
Jestem sobie ładny chłopiec
„Jestem sobie ładny facet”
gatunek:
polka
muzyka:
słowa:
Jestem sobie ładny facet,
Krew gorąca we mnie bije
Mam ja sobie kochaneczkę,
Która tylko dla mnie żyje.
Taka ładna jako i ja
I przyjemna jak lilija
Jak pierwszy raz zobaczyłem,
Tak ją sobie polubiłem.
Raz, przed letnim słońca wschodem,
Widziałem ją za ogrodem,
Szła do żniwa z sierpem w ręku,
Wyśpiewując pomaleńku.
Za gorsecik ją złapałem,
Szpilką w palec się ukłułem.
Krew trysnęła, ja się zlękłem,
Gorsecika się wyrzekłem.
Raz ulicą przechodziłem
I w oknie ją zobaczyłem,
Więc drabinę przystawiłem,
Niedaleko okna byłem.
Szczebel trzasnął, ja zleciałem
I całusa nie dostałem.
Odleciałem zawstydzony,
W taki sposób nie mam żony.
10.01.2024
słowa kluczowe:
Przepisała Iwona.
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Etykiety płyt
Podobne teksty:
https://polona2.pl/item/poezye,OTI4OTc1MTM/85/#info:metadata
Jestem sobie ładny facet,
Krew gorąca we mnie bije
Mam ja sobie kochaneczkę,
Która tylko dla mnie żyje.
Taka ładna jako wija (?)
I przyjemna jak lilija
Jak pierwszy raz zobaczyłem,
Tak ją sobie polubiłem.
Raz, przed letnim słońca wschodem,
Widziałem ją za ogrodem,
Szła do żniwa z sierpem w ręku,
Wyśpiewując pomaleńku.
Za gorsecik ją złapałem,
Szpilką w palec się ukłułem.
Krew trysnęła, ja się zlękłem,
Gorsecika się wyrzekłem.
Raz ulica przechodziłem
I w oknie ją zobaczyłem,
Więc drabinę przystawiłem,
Niedaleko okna byłem.
Szczebel trzasnął, ja zleciałem
I całusa nie dostałem.
Odleciałem zawstydzony,
W taki sposób nie mam żony.