Allah (Bałtarowicz – Rybicki)
311
tytuł:
Allah (Bałtarowicz – Rybicki)
gatunek:
tango egzotyczne
muzyka:
oryginał z:?
1937 roku
słowa:
Pustynnym piaskiem błądzą światła księżycowe
Oaza w dali mirażem świeci złud
Samotny idę w głębie nocy szafirowe
Dal czeka nieskończona, nieskończony trud
Niebieski w górze namiot
Gwiazdami sennie lśni
Daleko na przestworzach
Śmiertelna burza śpi
Allah
Chciałbym w chwili zachwycenia
Widzieć księżycowe lśnienia
W oczach co o szczęściu śnią
Allah
Błądzę sam po pustym świecie
Burza piaskiem mnie omiecie
Oczy gwiazd o śmierci śnią
Chciałbym
Nim mnie cicha śmierć omroczy
Spojrzeć w kochające oczy
Jako w palmę patrzy wiatr
Allah
Jestem zawsze przesamotny
Idę w przestwór bezpowrotny
Zostanie po mnie śpiew
21.04.2024
Przepisał Mateusz K.
O, a tam w dali mirażem świeci…
Samotny idę w głębie nocy szafirowej
Dalej czeka nieskończona, nieskończony trud
Nie…
Gwiazdami sennie lśni
Daleko na przestworzach
Śmiertelna burza śpi
Allah
Chciałbym w chwili zaszczycenia
Widzieć księżycowe śnienia
W oczach co o szczęście śnią
Allah
Błądzę sam po pustym świecie
Burza piaskiem mnie omiecie
Oczy gwiazdą śmierci lśnią
Chciałbym, nim mnie cicha smierć omroczy
Ujrzeć kochające oczy
Jako… patrzę w nie
Allah
Jestem zawsze… samotny
Idę przez… ogromny
Zostanie po mnie śpiew
w.6 Niebieski w górze namiot
w.14 o szczęściu śnią
w.29 śmierć omroczy
w.35 Idę w przestwór bezpowrotny
Oczy gwiazd o śmierci śnią
Spojrzeć w kochające oczy
Jako w palmę patrzy wiatr?
Jestem zawsze przesamotny
Idę przestwór bezpowrotny
Zostanie po mnie śpiew