Zlituj się nade mną choć troszeczkę
247
tytuł:
Zlituj się nade mną choć troszeczkę
gatunek:
kuplety
muzyka:
słowa:
Ze żoną żartów nie urządzaj, nie
Bo z punktu już obrazić może się
I w dowód tego strajk ogłasza ci
Na klucz zamykając drzwi
Gdy patrząc na to już nie możesz spać
I mimo woli z łóżka musi wstać
Wtem widzisz, drzwi na klucz zamknięte są
Więc o otwarcie błagasz ją:
Zlituj się nade mną choć troszeczkęNie bądź obojętną miI miłości daj odrobineczkęWiernym pozostanę ciWięc zdecyduj prędzej, bo za chwilęBędę w położeniu temByś mi jej dawała, nie wiem ileNie pomoże sprytem swym!
Grzeczności dzisiaj wszędzie prawić strach
Bo nawet Iwan, …
Z browningiem w ręku, gdy on zbliża się
Ukłonem zawsze schlebiać chce
„,Pieniądze wszystkie proszę oddać mi
Ja złego, dziecko, nic nie zrobię ci”
Ofiarę w nocy, gdy ją spotka w snach (?)
Więc do niej delikatnie mówi tak:
Zlituj się nade mną choć troszeczkęNie bądź obojętny miI pieniędzy daj odrobineczkęWiernym pozostanę ciWięc decyduj prędzej, bo za chwilęBędziesz w położeniu temByś mi później dawał, nie wiem ileNie pomoże, bo cię zastrzelę, jak psa!
Musztra w wojsku, jest to przykra rzecz
Tam rozkazów kaprala musisz słuchać precz
Na krok oddalić ci nie wolno się
Bo kara wielka za to czeka cię
Przyjaciel, co stał niedaleko mnie
On na boleści straszne skarżył się
I musztry już wytrzymać nie mógł tak
Więc do kaprala błagająco rzecze tak:
Zlituj się nade mną choć troszeczkęNie bądź obojętny miI wolności daj odrobineczkęWiernym pozostanę ciWięc decyduj prędzej, bo za chwilęBędę w położeniu temByś mi (wiechej? wiecheć?) dawał, nie wiem ileNie pomoże, bo będzie za późno!
24.05.2024
Objaśnienia:
1)
wiecheć
-
pęk słomy, siana
2)
tem
-
tym
Przepisał Daniel.
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
Pan się zapewne domyślił, skąd tę płytę kupiłem.
Cóż mogę powiedzieć, nie widzę nic złego w kupowaniu od sklepów internetowych, choć oczywiście, znajdowanie płyt w ''dziczy'' jest o wiele przyjemniejsze
Jest jedynie napisane:
''Sung by Norbert Wicki
Orchestra Accompaniment''
Bo (???) już obrazić może się
I w dowód tego strajk ogłasza Ci
Na klucz zamykają drzwi
Gdy patrząc na to już nie możesz spać
I mimo woli z łóżka musi wstać
Wtem widzisz, drzwi na klucz zamknięte są
Więc o otwarcie błagasz ją:
Zlituj się nade mną choć troszeczkę
Nie bądź obojętną mi
I miłości daj odrobineczkę
Wiernym pozostanę Ci
Więc decyduj prędzej bo za chwilę
Będę (???) tym
(???) jej dawała, nie wiem ile
Nie pomoże sprytem swym!
Grzeczności dzisiaj wszędzie prawić strach
Bo nawet Iwan, widać że się zna
Brał (??? zapewne potoczna nazwa broni) w ręku, gdy on zbliża się
Ukłonem zawsze schlebiać chce
,,Pieniądze wszystkie proszę oddać mi
Ja złego, dziecko, nic nie zrobię Ci''
Ofiarę w nocy, gdy ją spotka w snach
Więc do niej delikatnie mówi tak:
Zlituj się nade mną choć troszeczkę
Nie bądź obojętną mi
I pieniędzy daj odrobineczkę
Wiernym pozostanę Ci
Więc decyduj prędzej bo za chwilę
Będę (???) tym
Będę buzi dawał, nie wiem ile
Nie pomoże, bo Cię zastrzelę jak psa!
(???) w wojsku, jest to przykra rzecz
Tam rozkazów kaprala musisz słuchać precz
Na krok oddalić Ci nie wolno się
Bo kara wielka za to czeka Cię
Przyjaciel został niedaleko mnie
On na boleści straszne skarżył się
I ból (???), już wytrzymać nie mógł tak
Więc do kaprala błagająco rzecze tak:
Zlituj się nade mną choć troszeczkę
Nie bądź obojętny mi
I wolności daj odrobineczkę
Wiernym pozostanę Ci
Więc decyduj prędzej bo za chwilę
Będę (???) tym
(???) niechaj dawał, nie wiem ile
Nie pomoże bo będzie za późno!
w.38 Byś mi buzi dawał
w.58 Byś mi (...?) dawał, nie wiem ile