Moryc (Fall – Tuwim)
1712
tytuł:
Moryc (Fall – Tuwim)
”Was hast du für Gefühle, Moritz?”
gatunek:
foxtrot
muzyka:
oryginał z:?
1927 roku
słowa:
pochodzenie:?
scena:
Kto jest ten pięknolicy?
Uroda wprost hiszpańska!
On tańczy zadumany,
On chce właściwie rąbać drwa,
On pachnie cały „Quelques fleurs”,
Zna dessous/majtki każdej Dorci
Gdy łokciem mierzy crêpe georgette
to oczkiem za dekolt wszedł
To Moryc Kombinower:
spodnie beige i pstry pullower.
Uroda wprost hiszpańska!
Petronjusz z rue Bielańska!
Ten krawat to jest z Gdańska,
Ten krawat to jest z Gdańska,
sterczy tak!
On ma sportowy dryg i dress,
on gra w tenisa szczyt i kres!
Zuzanna Lenglen to jest pies,
on z Dymszą jest na ty!
On wie co „Fiat” a co „Buick”,
na jazzband „żezbend” mówić zwykł.
Jest plus anglique que catolique,
On ma sportowy dryg i dress,
on gra w tenisa szczyt i kres!
Zuzanna Lenglen to jest pies,
on z Dymszą jest na ty!
On wie co „Fiat” a co „Buick”,
na jazzband „żezbend” mówić zwykł.
Jest plus anglique que catolique,
i w ogóle extra dry!
Uj, bądź nam tylko zdrowy,
Uj, bądź nam tylko zdrowy,
Moryc, Moryc, Moryc!
Ty prysznic umysłowy!
Ty prysznic umysłowy!
Moryc, Moryc, Moryc!
Ty jesteś szyk i dobry ton
Ty jesteś szyk i dobry ton
i wdzięk, i żywy leksykon!
Ty jesteś princ gotowy
Ty jesteś princ gotowy
Moryc, Moryc, Moryc, Moryc!
Tyś jest plus ultra non!
Ma wykształcenie dobre:
Tyś jest plus ultra non!
Ma wykształcenie dobre:
przeczytał już Dekobrę,
esteta i marzyciel!
esteta i marzyciel!
On jest płci odmiennej czciciel.
On tańczy zadumany,
orkiestra gra „Banany”,
on jest niezrozumiany,
on jest niezrozumiany,
„Po co to?”
On chce właściwie rąbać drwa,
on jest Naturmensch, dusza łka,
a pod stolikiem nogę pcha
a pod stolikiem nogę pcha
w Żanetkę Jacobson.
On pachnie cały „Quelques fleurs”,
ma kiepełe i jest charmeur,
najwyższy wykwint haute voleur,
najwyższy wykwint haute voleur,
to jest w każdym calu on!
Uj, bądź nam tylko zdrowy,
Uj, bądź nam tylko zdrowy,
Moryc, Moryc, Moryc!...
On wszystko wie o wszystkich
On wszystko wie o wszystkich
i w sprawach towarzyskich.
to skarb niezastąpiony,
to skarb niezastąpiony,
to „Woreyd” starozakonny.
Zna dessous/majtki każdej Dorci
i dekolt/gorset każdej Florci
i wszystko to go korci.
i wszystko to go korci.
Kto? Gdzie? Jak?
Gdy łokciem mierzy crêpe georgette
to oczkiem za dekolt wszedł
i wszystko wywnioskował wnet.
I wzdycha: „Ach, madame...
I wzdycha: „Ach, madame...
Czy zapakować mam?
pyta się, oddaje paczkę, i adieu,
a przed Mońkami chwali się:
pyta się, oddaje paczkę, i adieu,
a przed Mońkami chwali się:
„Szwancbergowa, mówię wam”...
Uj, bądź nam tylko zdrowy,
Uj, bądź nam tylko zdrowy,
Moryc, Moryc, Moryc!
25.10.2016
Objaśnienia:
1)
crêpe georgette
-
(fr.) żorżeta
2)
Quelques fleurs
-
(fr. trochę kwiatów) francuska woda perfumowana
3)
starozakonny
-
wyznający judaizm, Żyd
4)
charmeur
-
(fr.) uroczy
5)
dessous
-
(fr.) bielizna (dosł. po spodem)
6)
kepełe
-
(jid.) głowa, rozum, spryt
7)
madame
-
(fr.) pani, szanowna pani
8)
adieu
-
(fr.) żegnaj
9)
non
-
(fr.) nie
10)
rue
-
(fr.) ulica
Zeskanował sztywny Pal Abrahama.
Szukaj tytułu lub osoby
Etykiety płyt
OCVR na żezbędzie wyleciał, muszę przepisywać Moryc jego mać, prysznic umysłowy 🙁
Pytałem się w Krynicy: „Kto jest ten pięknolicy?"
To Moryc Kombinower: spodnie beige i pstry pullower.
Uroda wprost hiszpańska! Petronjusz z rue Bielańska!
Ten krawat to jest z Gdańska, sterczy tak!
On ma sportowy dryg i dress,
on gra w tenisa szczyt i kres!
Zuzanna Lenglen to jest pies,
on z Dymszą jest na ty!
On wie co „Fiat" a co „Buick",
na jazzband „żezbend" mówić zwykł.
Jest plus anglique que catolique, i w ogóle extra dry!
Uj, bądź nam tylko zdrowy, Moryc, Moryc, Moryc!
Ty prysznic umysłowy! Moryc, Moryc, Moryc!
Ty jesteś szyk i dobry łon i wdzięk, i żywy leksykon!
Ty jesteś princ gotowy Moryc, Moryc, Moryc, Moryc!
Tyś jesł plus ultra non!
Ma wykształcenie dobre: przeczytał już Dekobrę,
esteta i marzyciel! On jest- płci odmiennej czciciel.
On tańczy zadumny, on jest nie zrozumiany,
orkiestra gra „Banany" „Po co to?"
On chce właściwie rąbać drwa, on jest naturmensch, dusza łka,
a pod stolikiem nogę pcha w Żanetkę Jacobson.
On pachnie cały „Quelquel jleurs", ma kiepełe i jest- charmeur,
najwyższy wykwint- hauk vokur, to jest w każdym calu on!
Uj, bądź nam tylko zdrowy, Moryc, Moryc, Moryc!...
On wszystko wie o wszystkich i w sprawach towarzyskich.
to skarb niezastąpiony, to „Woreyd" starozakonny.
Zna dessous każdej Dorci i dekolt każdej Florci
i wszystko to go korci. Kto? Gdzie? Jak?
Gdy łokciem mierzy crepe georgette
, to oczkiem za dekolt wszedł i wszystko wywnioskował wnet.
I wzdycha: „Ach, madame..." „Czy zapakować mam?"
pyta się, oddaje paczkę, i adieu,
a przed Mońkami chwali się: „Szwancbergowa, mówię wam"...
Uj, bądź nam tylko zdrowy, Moryc, Moryc, Moryc!...
"Quelquel fleurts"
haule voleut
On tańczy zadumany, orkiestra gra „Banany"
on jest nie zrozumiany, „Po co to?"
Zna majtki każdej Dorci i gorset każdej Florci
Do korekty.
https://www.youtube.com/watch?v=fROsT7mP6r4
MAJ 1927 POLONA.PL