Czy wolno dziewczę kochać
1658
tytuł:
Czy wolno dziewczę kochać
gatunek:
piosenka ludowa
muzyka:
słowa:
czybyście mi swe dziewczę kochać pozwolili.
Rodzice mi zaś na to tak odpowiedzieli:
Przyjdźże do nas chłopcze z wódką przy niedzieli.
Wziąłem więc wsparcie mocne dla swojej dziewczyny,
aby zapamiętali moje odwiedziny.
Poszedłem więc i siedzę, okiem mrugam na nią,
szeptałem jej do ucha ”Będziesz wielką panią”.
Proszę ją o całusa, boć pora ku temu
dać jestem wielką radość jej sercu i memu.
Lecz ona mi tak na to, ta śprytna dziewczyna
Mówi, że to brzydko, kto całusem zaczyna.
A ja jej rzeczę prosto: nie bądźże uparta
miłość bez całusów to wszak diabła warta.
Dała się więc przekonać, już mi nie wzbraniała
Jeno swej smacznej buzi sama nadstawiała.
I już mi od tej pory życie szło jak z płatka
bo huczne weselisko sprawiła nam matka.
A wiedzie nam się dobrze, byliśmy we dwoje
po roku już nas było w chałupie aż troje.
(wersja od Ewy - z pamiętnika dziadka ur. 1893 r.)
Do rodziców poszedłem: ”Och, mili rodzice,
Abyście pozwolili kochać tę dziewicę”.
A rodzice odrzekli: ”Nie wolno! Nie można
Abyście pozwolili kochać tę dziewicę”.
A rodzice odrzekli: ”Nie wolno! Nie można
Romansować z dziewczyną, wszak to jest rzecz groźna!”
Więc do Wójta poszedłem, co kieruje Gminą:
” Panie Wójcie pozwólcie kochać się z dziewczyną”.
”Nie wolno, nie pozwalam - Wójt z góry zawoła,
Dopóki ksiądz nie złączy wśród murów kościoła”.
Więc do księdza poszedłem: ”Czcigodny kapłanie,
Czy wolno kochać dziewczę, czy grzech jest kochanie?”
”Nie wolno! Nie pozwalam na taką rozpustę,
Wszak wiesz, co nakazuje przykazanie szóste?”
Więc do Boga poszedłem: ”Ach, mój mocny Boże,
Czy wolno kochać dziewczę - dziewczę piękne, hoże?”
Bóg się na to roześmiał, a z nim wszyscy w Niebie.
”Naturalnie! Wszak ja dziewczę stworzyłem dla ciebie!”
Więc do Wójta poszedłem, co kieruje Gminą:
” Panie Wójcie pozwólcie kochać się z dziewczyną”.
”Nie wolno, nie pozwalam - Wójt z góry zawoła,
Dopóki ksiądz nie złączy wśród murów kościoła”.
Więc do księdza poszedłem: ”Czcigodny kapłanie,
Czy wolno kochać dziewczę, czy grzech jest kochanie?”
”Nie wolno! Nie pozwalam na taką rozpustę,
Wszak wiesz, co nakazuje przykazanie szóste?”
Więc do Boga poszedłem: ”Ach, mój mocny Boże,
Czy wolno kochać dziewczę - dziewczę piękne, hoże?”
Bóg się na to roześmiał, a z nim wszyscy w Niebie.
”Naturalnie! Wszak ja dziewczę stworzyłem dla ciebie!”
13.05.2017
Objaśnienia:
1)
zaś
-
znów (w związku z tym), zwykłe „znów” jednak pyklub „w przeciwieństwie do wspomnianego” potem natomiast pyk(trudno jest to „zaś” wytłumaczyć…)
słowa kluczowe:
Tekst od Iwony.
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
Etykiety płyt
Do rodziców poszedłem: - Oj rodzice mili,
czybyście mi swe dziewczę kochać pozwolili.
Rodzice mi zaś na to tak odpowiedzieli:
Przyjdźże do nas chłopcze z wódką przy niedzieli.
Wziąłem więc wsparcie mocne dla swojej dziewczyny,
aby zapamiętali moje odwiedziny.
Poszedłem więc i siedzę, okiem mrugam na nią,
szeptałem jej do ucha "Będziesz wielką panią".
Proszę ją o całusa, boć pora ku temu
dać jeszcze (?) wielką radość jej sercu i memu.
Lecz ona mi tak na to, ta śprytna dziewczyna
Mówi, że to brzydko, kto całusem zaczyna.
A ja jej rzeczę prosto: nie bądźże uparta
miłość bez całusów to wszak diabła warta.
Dała się więc przekonać, już mi nie wzbraniała
(....?) smacznej buzi sama nadstawiała.
I już mi od tej pory życie szło jak z płatka
bo huczne weselisko sprawiła nam matka.
A wiedzie nam się dobrze, byliśmy we dwoje
po roku już nas było w chałupie aż troje.
https://archive.org/details/78_czy-wolno-dziewcze-kochac_ignacy-ulatowski_gbia0048382a
po tej ilości śpiewów Ulatowskiego dochodzę do pewnej wprawy. I zaraz z nim skończę!
To leci tak:
Do rodziców poszedłem: "Och, mili rodzice,
Abyście pozwolili kochać tę dziewicę".
A rodzice odrzekli: "Nie wolno! Nie można romansować z dziewczyną,
Wszak to jest rzecz groźna!"
Więc do Wójta poszedłem, co kieruje Gminą:
" Panie Wójcie pozwólcie kochać się z dziewczyną".
"Nie wolno, nie pozwalam - Wójt z góry zawoła,
Dopóki ksiądz nie złączy wśród murów kościoła".
Więc do księdza poszedłem: "Czcigodny kapłanie,
Czy wolno kochać dziewczę, czy grzech jest kochanie?"
"Nie wolno! Nie pozwalam na taką rozpustę,
Wszak wiesz, co nakazuje przykazanie szóste?"
Więc do Boga poszedłem: "Ach, mój mocny Boże,
Czy wolno kochać dziewczę - dziewczę piękne, hoże?"
Bóg się na to roześmiał, a z nim wszyscy w Niebie.
"Naturalnie! Wszak ja dziewczę stworzyłem dla ciebie!"