Na meczu footbolowym 642

---

Drodzy Odwiedzający!
Może komuś się obiło o ucho, oko kolejne cudo w wykonaniu Lopka (jak się sądzi)?
Niestety, w pamięci wnuka pozostał tylko fragment:

Tu na wsi jest powietrze można lizać palce.
Cebulka pchnie, że jeść ją się chce.
Więc idę patrzeć, jak wygrywają modne walce
(...)
Jedzie do Świdra
Teściowa wydra
I żona jędza i dzieci sześć,
(...)
Jadą saniusie,
Srulki, moniusie,
by krowy doić, kury macać
(...)
Jedzie (...) Moniuś Wieniwa,
cała Warszawa,
no i ja też

Ktoś, coś?

Chyba nikomu się o uszy nie obiło 🙁