Pięciu najpożyteczniejszych ludzi
654
tytuł:
Pięciu najpożyteczniejszych ludzi
Pięć najlepszych ludzi
gatunek:
dialog, komiczna scena
muzyka:
słowa:
-Tak, tutaj.
-Aaa, to bardzo dobrze, teraz my możemy razem coś zagrać.
-No ma się rozumieć, że możemy.
-Tak, tak, możemy. Ale przedtem ja chcę ci zadać parę zapytań.
-Jakich zapytań?
-Słuchaj. Wskaż mi pięciu najpożyteczniejszych i najbardziej potrzebnych ludzi.
-Hoho hehe... Tego ja nie wiem...
-Hahaha...
-Z czego tak...
-Tak, tak, ja od razu wiedziałem, że ty nie wiesz.
-W takiem razie ja ci zaraz powiem. Słuchaj. Pięć najpożyteczniejszych i najbardziej potrzebnych ludzi, to jest prezydent miasta, adwokat, ksiądz, żołnierz i włościanin robotnik.
-No, a dlaczego oni?
-Dlatego, że prezydent miasta troszczy się o wszystkich.
-Tak, tak, tak...
-Adwokat mówi za wszystkich, ksiądz modli się za wszystkich, żołnierz wojuje za wszystkich...
-A włościanin robotnik ?
-A włościanin robotnik pracuje, brudzi się i płaci za wszystkich.
-Ohohohahaha...
-Doskonale! Hahaha! Twoja prawda, tak, tak...!
-Tak!
-No a teraz powiedz mi, dla kogo przyroda stworzyła kartofle?
-Jak dla kogo...? Dla wszystkich, kto lubi.
-Hahahaha...
-A podłóg mego zdania, przyroda stworzyła kartofle wyłącznie dla biednego człowieka.
-Dla biednego człowieka?
-Tak, tak...
-Dlaczego dla biednego?
-Widzisz, dlatego że z biednego człowieka, wszyscy skórę zdzierają. Więc biednemu człowiekowi dano kartofle dlatego, żeby on chociaż z niej skórę zdzierał.
-Hahahaha...
-Bardzo dobrze, bardzo dobrze...
-No tak, a teraz, żeby jeszcze weselej było, daj coś zagramy razem...!
-No ma się rozumieć, zaczynaj!