«
»
Stare Melodie na Facebook
StareMelodie.pl - kanał RSS

Pragną oczka, pragną 1770

tytuł:

Pragną oczka, pragną

Pragną ocki, Pragną usta, pragną

gatunek:
pieśń ludowa
muzyka:
słowa:

(wersja według Kosowicza)
Pragną oczka, pragną
Za dziewczyną ładną
Obiecała mi dać, obiecała mi dać
Chusteczkę jedwabną

Dam ci, Jasiu, potem
Jak wyszyję złotem
Żeby ojciec, matka, żeby ojciec, matka
Nie wiedzieli o tem

Ojciec, matka nie wie
Ale ludzie wiedzą
I ci przyjaciele, i ci przyjaciele
Co za stołem siedzą

Jeden pije piwko
Drugi gorzałeczkę
A trzeci powiada, a trzeci powiada
Że zdradził dzieweczkę

Nie ja to ją zdradził
Sama się zdradziła
I ta ciemna nocka, i ta ciemna nocka
Co po niej chodziła

Nie tak ciemna nocka
Jak ci gorzałeczka
Co ją tak pijała, co ją tak pijała
Jak nie panieneczka



(Mermel)
Pragną usta, pragną
Za dzieweczką ładną
Obiecałaś a nie dałaś
Chusteczkę jedwabną

Dałabym ci, dała
Zaraz po niedzieli
Żeby mama ani tatuś
O tem nie wiedzieli

Tatuś, mama nie wie
Ale ludzie wiedzą
I ci wszyscy kawalerzy
Co za stołem siedzą

Jeden pije piwko
Drugi gorzałeczkę
A ten trzeci smutny siedzi
Bo stracił dzieweczkę

Nie ja cię zdradziłem
Samaś się zdradziła
I ta karczma w ciemną nockę
Coś do niej chodziła

Chodziłaś, tańczyłaś
I śmiałaś się z tego
Powiadałaś, że się tobie
Nic nie stanie złego

Teraz nie narzekaj
Nie róbże mnie winnem
kołysz, ścierp go, śpiewaj słodko
Spoglądaj za innem

A jak głupca złapi
Mocno się go trzymaj
Bądź mu dobrą gospodynią
I wiernie go kochaj



(wersja Ulatowskiego - od Iwony)
Pragną usta, pragną
za dzieweczką ładną
obiecała, a nie dała,
chusteczkę jedwabną, chusteczkę jedwabną.

Dam ci, Jaśku, potem
jak wyszyję złotem,
żeby mama ani tata
nie wiedzieli o tem, nie wiedzieli o tem.

Jeden lubi blade,
jak wiewiórki rude,
z nóżeczkami jak patyczki,
jak komary chude, jak komary chude.

Drugi piegowate,
a trzeci garbate,
czwarty znowu lubi wdowy,
bo ma (kwit?) gotowy, bo ma (kwit?) gotowy

Ja mam swoją Kasię,
ma pięć metrów w pasie,
ma inne przeczyste (?) rzeczy,
lecz po wszystkiem da się, lecz po wszystkiem da się.

Kasia to dziewucha
od pięty do ucha,
nogi ma ci takie grube,
a jędrna, psiajucha, a jędrna, psiajucha.

Jak ją w gębę liznę,
to aż się obliznę,
ona mówi ”Jasiu, jeszcze,
bo mnie w sercu łechce, bo mnie w sercu łechce”.

Kocham ją siarczyście
ona mnie ogniście,
jak ją ścisnę, to aż trzeszczy,
a jednak nie wrzeszczy, a jednak nie wrzeszczy.

Jutro zrękowiny,
a za kwartał chrzciny,
jak tak pójdzie, za pięć roków,
bedzie z dwa tuziny, bedzie z dwa tuziny.

Żeńcie się więc wszyscy,
trzeba nam chłopaków,
starajcie się, by przybyło
malutkich Polaków, malutkich Polaków.

Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?), (abc?) - tekst poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - tekst jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - tekst przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika

kierownik 2019-03-18 18:27
Basiu, już tu te oczka są - tytuł myli: https://staremelodie.pl/piosenka/2156/Skowroneczek_spiewa
Iwona 2019-12-24 14:24
a tu wersja Ulatowskiego:

Pragną usta, pragną
za dzieweczką ładną
obiecała, a nie dała,
chusteczkę jedwabną, chusteczkę jedwabną.

Dam ci, Jaśku, potem
jak wyszyję złotem,
żeby mama ani tata
nie wiedzieli o tem, nie wiedzieli o tem.

Jeden lubi blade,
jak wiewiórki rude,
z nóżeczkami jak patyczki,
jak komary chude, jak komary chude.

Drugi piegowate,
a trzeci garbate,
czwarty znowu lubi wdowy,
bo ma (kwit?) gotowy, bo ma (kwit?) gotowy

Ja mam swoją Kasię,
ma pięć metrów w pasie,
ma inne przeczyste (?) rzeczy,
lecz po wszystkiem da się, lecz po wszystkiem da się.

Kasia to dziewucha
od pięty do ucha,
nogi ma ci takie grube,
a jędrna, psiajucha, a jędrna, psiajucha.

Jak ją w gębę liznę,
to aż się obliznę,
ona mówi "Jasiu, jeszcze,
bo mnie w sercu łechce, bo mnie w sercu łechce".

Kocham ją siarczyście
ona mnie ogniście,
jak ją ścisnę, to aż trzeszczy,
a jednak nie wrzeszczy, a jednak nie wrzeszczy.

Jutro zrękowiny,
a za kwartał chrzciny,
jak tak pójdzie, za pięć roków,
bedzie z dwa tuziny, bedzie z dwa tuziny.

Żeńcie się więc wszyscy,
trzeba nam chłopaków,
starajcie się, by przybyło
malutkich Polaków, malutkich Polaków.
Iwona 2019-12-24 14:33
w.51 bo stracił (po własnej zdradzie nie byłby smutny)
w.65 kołysz, ścierp go, śpiewaj słodko
w.68 a jak głupca złapi
Dodaj komentarz
Szukaj tytułu lub osoby

 Wykonawcy: 

Posłuchaj sobie

⋯ ※ ⋯
Dana Records
kat: 511-B mx: 511B
ze zbiorów:
jakej (archive.org)
0:00
0:00
druga strona - audio:
„Pijmy zdrowie”
Nowy Jork, 02.1924 r.
⋯ ※ ⋯
Columbia seria F
kat: 18023-F mx: 89715
ze zbiorów:
www.lemko.org
0:00
0:00
druga strona - audio:
„Nie! Nie! Ja żenić nie chcę się”
kat: H-1198 A mx: IG 3
ze zbiorów:
jakej (archive.org)
0:00
0:00
Etykiety płyt
Pragną oczka, pragną
Kt: 18023-F
Mx: 89715
kolekcja: www.lemko.org
Pragną oczka, pragną
Kt: 511-B
Mx: 511B
Pragną oczka, pragną
Kt: H-1198 A
Mx: IG 3
 
Pragną oczka, pragną
Kt: V-16101-B
kolekcja: www.lemko.org
Podobne teksty:
Pognała wołki 2