”Przed oczepinami” i ”Po oczepinach”
1165
tytuł:
”Przed oczepinami” i ”Po oczepinach”
gatunek:
sceny ludowe, skecz
muzyka:
słowa:
(Krzyki tłumu)
Mężczyzna: Wiwat, niech żyją, wiwat! Muzykanci, grajcie! Muzykanci grajcie, ty, Stachu, pierwszą parę, a ja z gosposią.
(Melodia ludowa ze śpiewem)
Kumoter kumosi gorzołeckę nosi
Kumosia pić nie chce, gniwo się ...
Gruchały gołębie
Tam, na starym dębie
I ... boś za stary głębiem (?)
Mężczyzna: A cóż Ty, Stachu tak się ruszasz w tańcu, jak żydowska szkapa? (no to paragraf, jak nic...)
Stach: Jeszcze się pytocie? To przecież nie możecie się doczekać, kiedy mu oddacie wianuszek Basi! (zamiana wianuszka dziewicy na czepiec żony)
Mężczyzna: A prawda, prawda! Kobiety, dalej! Czemu się nie zabieracie do oczepin?
Tłum: Oczepiny, oczepiny!
(Melodia ludowa - na melodię ”Boże, coś Polskę”)
I ... boś za stary głębiem (?)
Mężczyzna: A cóż Ty, Stachu tak się ruszasz w tańcu, jak żydowska szkapa? (no to paragraf, jak nic...)
Stach: Jeszcze się pytocie? To przecież nie możecie się doczekać, kiedy mu oddacie wianuszek Basi! (zamiana wianuszka dziewicy na czepiec żony)
Mężczyzna: A prawda, prawda! Kobiety, dalej! Czemu się nie zabieracie do oczepin?
Tłum: Oczepiny, oczepiny!
(Melodia ludowa - na melodię ”Boże, coś Polskę”)
Matka przyszłej panny młodej: Oj, dziecko Ty moje! Już mi Cię zabierają, jak niewinną owieczkę na zabicie! O mój Boże, mój Boże. Ty moja jedyna córko... Moje Ty biedactwo moje...
Stach: Siadajże se, Basiu tu na środku, na krzesełku, po środku.
(Melodia ludowa ze śpiewem- Oj, chmielu)
Żebyś ty, chmielu, na tyczki nie lazł (najstarsza zapisana piosenka obrzędowa)
Nie robiłbyś ty panienek z niewiast
Łoj, chmielu, chmielu, rozkoszne ziele
Bez ciebie nie będzie żadne wesele
Scena: Po oczepinach
(Melodia ludowa ze śpiewem)
Hejże, hejże, panno młoda
Sprzyjaj nam ... gładko
On mi rzekł krew jest nie woda
Zostałaś mężatką
Hejże, hejże Basiu miła
Podaj rączkę żwawo
Pójdą iskry spod obcasów
Na lewo, na prawo
Hejże, hejże Stachu drogi
...
...
Matka przyszłej panny młodej: Staśku, dziś ją weźmiesz spod mojego dachu. Pamiętaj, szanuj ją, bo to wszystko, com ja w życiu miałam.
A ty, dziewucha, nie bądź gapa, pilnuj go! ... żeby nie latał za dziewuchami.
Ojciec przyszłej panny młodej: Pamiętaj, chłopoku! Nie pozwolę jej na chimery! Jak tu nie tego, to wiesz! Bo jak to mówią - jak chłop baby nie bije, to jej wątroba gnije.
Basia: O, tak źle to nie będzie, żebyśmy się mieli czubić. Będziemy się miłować gorąco, prawda Stachu?
Stach: Oj, tak gorąco, że nawet nie będzie potrzeba w zimie w piecu palić!
(Śmiech tłumu)
Ojciec przyszłej panny młodej: A więc za zdrowie młodego małżeństwa!
Tłum: Wiwat!
(Melodia ludowa ze śpiewem)
Dalej, chłopcy, do poleczki
Wszyscy ze mną śmiele
Bijcie mocno podkóweczki
Kończy się wesele
21.03.2018
Objaśnienia:
1)
kumosia
-
znajoma, przyjaciółka, „ziomalka”
2)
kum
-
ziomek, znajomy, przyjaciel (kum, kmotr - dawniej ojciec chrzestny) także: onomatopeja odgłosu żab
słowa kluczowe:
Tekst od Bartłomieja.
Szukaj tytułu lub osoby
Scena: Przed oczepinami
(Melodia ludowa)
(Krzyki tłumu)
Mężczyzna: Wiwat, niech żyją, wiwat! Muzykanci, grajcie! Muzykanci grajcie, to jest ... pierwszą parę (?), a ja z gosposią.
(Melodia ludowa ze śpiewem)
Kumoter kumosi, gołąbeczkę nosi (?)
Kumosia (?) pić nie chce, miłością (?) ...
Gruchały gołębie tam, na starym dębie
I ... boś za stary głębiem (?)
Mężczyzna: A cóż Ty, Stachu tak się ruszasz w tańcu jak żydowska szkapa?
Stach: Że co się pytacie? To przecież nie możecie się doczekać, kiedy mi oddacie wianuszek Basi! (?)
Mężczyzna: No prawda, prawda! Kobiety dalej! Czemu się nie zabieracie do oczepin?
Tłum: Oczepiny, oczepiny!
(Melodia ludowa)
Matka przyszłej panny młodej: Oj, dziecko Ty moje! Już mi Cię zabierają, jak niewinną owieczkę na zabicie! O mój Boże, mój Boże. Ty moja jedyna córko... Moje Ty biedactwo moje...
Stach: Siadajże se, Basiu tu na środku, na krzesełku, po środku.
(Melodia ludowa ze śpiewem)
Przeleć mnie (?) ...
... nie łam (?)
... niewiast (?)
... rozkoszne ziele
Bez Ciebie nie będzie żadne wesele
Scena: Po oczepinach
(Melodia ludowa ze śpiewem)
Hejże, hejże panno młoda
Sprzyjaj nam wszem z łaską (?)
On mi rzecze (?): Jest niedolą (?)
Zostałaś mężatką
Hejże, hejże Basiu miła
Podaj rączkę słabą (żwawo?)
Pójdą iskry spod ...
Na lewo, na prawo
Hejże, hejże Stachu drogi
...
...
Matka przyszłej panny młodej: Stasiu, dziś ją weźmiesz spod mojego dachu. Pamiętaj, szanuj ją, bo to wszystko, com jam (?) dziś miała.
A ty dziewucho - nie bądź ..., pilnuj go! ... żeby nie latał za dziewuchami.
Ojciec przyszłej panny młodej: Pamiętaj, chłopoku! Nie pozwolę jej na chimerę! Jak tu nie tego, to wiesz! Bo jak to mówią - jak chłop baby nie bije, to jej wątroba gnije.
Basia: O, tak źle to nie będzie, żebyśmy się mieli czubić. Będziemy się miłować gorąco, prawda Stachu?
Stach: Oj, tak gorąco, że nawet nie będzie potrzeba w zimie w piecu palić!
(Śmiech tłumu)
Ojciec przyszłej panny młodej: A więc za zdrowie młodego małżeństwa!
Tłum: Wiwat!
(Melodia ludowa ze śpiewem)
Dalej chłopcy do poleczki
Wszyscy ze mną śmielej
Bijcie mocno w ...
Kończy się wesele