Jaś i Małgosia (Bromiński)
1156
tytuł:
Jaś i Małgosia (Bromiński)
gatunek:
scena komiczna
muzyka:
słowa:
I łzy gorzkie lejesz
Oczki zakryłaś fartuszkiem
Do mnie się nie śmiejesz
Płaczę, płaczę, chłopcze drogi
Płakać nie przestanę
Mój najmilszy mnie opuścił
Sama tu ostanę
Nie płacz, nie płacz, jo cię proszę
A żeby cię ...
Wytrzyj sobie nos fartuszkiem
Bo ci kapka wisi
Jaś: No, no nie płacz! Jo poproszę muzykantów, żeby zagrali, to sobie podrygomy. Podrygosz?
Małgosia: Podrygom!
(orkiestra gra polkę)
Jaś: Małgośka! Może byś coś przegryzła? Pewnieś głodno, co?
Małgosia: Pewnie, żem zgłodniała. Każ co dać.
Jaś: Dejcie nom tutej co wypić no i zjeść. Może co zjisz tyż, co?
Małgosia: Dajcie mi kapusty ze świńskimi ogonami! Ale dubeltowo porcyję! I dwie szklonki piwa.
Jaś: Ło rety, dziewucho! Toś ty mnie przecie ze wszystkim łobeżresz! Jo nie będę mioł pinindzy, żebym tego zapłacił.
Małgosia: A, ty oskubany! Wytańcował mnie, a tera to mi żałuje kapkę kapustki i świńskiego ogonecka! Kapkę piwa mi żałuje! A żebyś spuchł, jak nitka!
Jaś: Jo tobie nie żałuję, ale ... jak mosz, to jidz. Potańcujemy przecież. Musisz to, coś zjadła łodtańcować. Muzykanty! Zagrajcie mi coś wesołego. Mocie tutaj złotego do basów, żeby głośno grały. No, jak? Nie gniwoj się, toć cię kochom. Jakem cię łobocył płaczącom kole płota, to mi się zrobiło tak nijako. Bo jo mom bardzo miętkie serce. Jak kto w nie wdepnie, to już wyleźć z niego nie może. A tyś mi wlazła w serce i nikt cię stamtąd, nawet grabiami, nie wygrabi. No, muzykanty, grojta, ale wesoło! Już!
(orkiestra gra wesoło)
24.04.2018
słowa kluczowe:
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj na
Etykiety płyt
https://archive.org/details/78_jas-i-malgosia_e-brominski-i-m-marjewska_gbia0059279a