«
»
Stare Melodie na Facebook
StareMelodie.pl - kanał RSS

Stare przysłowia 700

tytuł:

Stare przysłowia

gatunek:
duet komiczny
muzyka:
słowa:

(dialog - od Bartłomieja)

- Powiada stare przysłowie - kto rano wstaje...
- ...tego przez cały dzień łeb boli!
- Albo słuchaj - gdzie kucharek sześć...
- ...tam dwunastu żołnierzy, na pewno...
- Lub - dopóty dzban wodę nosi...
- ...dopóki nie zrobią wodociągu!

(tekst piosenki - od Zenka)

Był raz taki co rano wstawał
I na dobę pięć godzin spał
Wszystkim przykład pilności dawał
A w kieszeni wciąż figę miał
Ja znów inne mam obyczaje
Przed dwunastą nie budzić mnie
Bo wiem dobrze: kto rano wstaje
Ten na pewno nie wyśpi się

Bił się raz mąż ze swoją żoną
chciał pogodzić ich obcy pan
Za to błotem go obrzucono
I rozbito na głowie dzban
Odtąd zawsze gdzie krzyk i chryje
Jest w pobliżu ten suchy gość
Bo gdzie dwóch się ze sobą bije
Tam i trzeci oberwie ktoś

Pewien mąż kochał przyjaciela
Który z ula mu miodek pił
I że żonkę mu rozweselał
Nawet wdzięczny mu za to był
Ja się wcale nie dziwię temu
Bo i na cóż tu zda się złość
Odstępuje mądry głupiemu
Każdej rzeczy, której ma dość

Lubiał mówić długo, zawzięcie
Choćby nawet przez godzin sześć
Posłem został więc w parlamencie
Każdy wołał: ”Ach, co za cześć!”
Tylko żona zawodzi trele
I tak skarży się jednej z dam
Czemu krowa co ryczy wiele
Tak mało mleka daje nam

Tekst od Zenka i Bartłomieja.

Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?), (abc?) - tekst poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - tekst jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - tekst przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika

Zenek 2019-03-18 17:39
gdzuieś to, cholercia, slyszałem. Ale oszukiwarka nie widzi, więc spiszę. Samą piosenke, bo to nie Głupie Gadki,. tylko Stare Melodie U

Był raz taki co rano wstawał
I na dobę pięć godzin spał
Wszystkim przykład pilności dawał
A w kieszeni wciąż figę miał
Ja znów inne mam obyczaje
Przed dwunastą nie budzić mnie
Bo wiem dobrze: kto rano wstaje
Ten na pewno nie wyśpi się

Bił się raz mąż ze swoją żoną
chciał pogodzić ich obcy pan
Za to błotem go obrzucono
I rozbito na głowie dzban
Odtąd zawsze gdzie krzyk i chryje
Jest w pobliżu ten suchy gość
Bo gdzie dwóch się ze sobą bije
Tam i trzeci oberwie coś

Pewien mąż kochał przyjaciela
Który z ula mu miodek pił
I że żonkę mu rozweselał
Nawet wdzięczny mu za to był
Ja się wcale nie dziwię temu
Bo i na cóż wpuszczać się w złość
Odstępuje mądry głupiemu
Każdej rzeczy, której ma dość

Lubiał mówić długo zawzięcie
Choćby nawet przez godzin sześć
Posłem został gdzieś w parlamencie
Każdy jemu oddaje cześć
Tylko żona zawodzi trele
I tak skarży się jednej z dam
Czemu krowa co ryczy wiele
Tak mało mleka oddaje nam
Bartłomiej 2019-03-18 23:19
To ja może wspomogę p. Zenka.

- Powiada stare przysłowie - kto rano wstaje...
- ...tego przez cały dzień łeb boli!
- Albo słuchaj - gdzie kucharek sześć...
- ...tam dwunastu żołnierzy, na pewno...
- Lub - dopóty dzban wodę nosi...
- ...dopóki nie zrobią wodociągu!

Później para śpiewa piosenkę ze spisanym już tekstem.
Dodaj komentarz
Szukaj tytułu lub osoby

 Wykonawcy: 

Etykiety płyt
Stare przysłowia
Kt: 11252-A
kolekcja: www.lemko.org
Podobne teksty:
Jak to można się żenić 2
Proszę częściej 2
Kuplety ze śmiechem 2
Dowcipne małżeństwo 2