«
»
Stare Melodie na Facebook
StareMelodie.pl - kanał RSS

Czemuś oczka zapłakała? 622

tytuł:

Czemuś oczka zapłakała?

gatunek:
duet komiczny, pieśń ludowa
muzyka:
słowa:

(kobieta płacze i lamentuje)
- Ojej, z babami, to zaczynaj, o... No nie płacz, nie płacz! Daj buźkę.
- Odejdź ode mnie, nie gadaj ze mną!
- Ach, co ty tak płaczesz (?)
- Aj... gdzie, no ciszej już, no uspokój się... Tak, uspokój się, już... Już, już, nie płacz. Aj, no, ciszej no... Uspokój się, uspokój się, nie wiem, cóż ja ci zrobiłem? Jadłaś (?) przecież... No, ciszej, ciszej, już, już, już, już...
Ty (?) śpiewosz?

Czemuś oczka zapłakała
Kochaneczko moja miła
Czy cię matka połajała
Czyś owieczkę zagubiła

Oj, nie to to nie, nie to to nie, to
Co mnie niespokojną czyni
Oj, nie to to nie, nie to to nie, to
Co mnie niespokojną czyni

A kiedy ci o to chodzi
Żem z Franusią grał w zielone
Pójdę do niej, powiem wszystko
Odbiorę różę czerwoną

Otóż to, to, otóż, to, to, to, to
To mnie już spokojną czyni (Aha...)
Otóż to, to, otóż, to, to, to, to
To mnie już spokojną czyni

- To nie gniewasz się na mnie już?
- Nie, nie moje kochanie!
- Tak...

Tekst od Bartka.

Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?), (abc?) - tekst poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - tekst jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - tekst przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika

Bartłomiej 2019-03-18 15:32
(kobieta płacze i lamentuje)
- Ojej, z babami, to zaczyna, jo... No nie płacz, nie płacz! Daj buźkę (?)
- Odejdź ode mnie, nie gadaj ze mną!
- Ach, co ty tak płaczesz (?)
- Aj... gdzie, no ciszej już, no uspokój się... Tak, uspokój się, już... Już, już, nie płacz. Aj, no, ciszej no... Uspokój się, uspokój się, nie wiem, cóż ja ci zrobiłem? Jadłaś (?) przecież... No, ciszej, ciszej, już, już, już, już...
Ty (?) śpiewosz?

Czemuś oczka zapłakała
Kochaneczko moja miła
Czy cię matka połajała
Czy wstążeczkę (książeczkę?) zagubiła

Oj, nie to to nie, nie to to nie, to
Co mnie niespokojną czyni
Oj, nie to to nie, nie to to nie, to
Co mnie niespokojną czyni

A kiedy ci o to chodzi
Żem z Franusią grał w zielone
Pójdę do niej, powiem wszystko
Odbiorę różę czerwoną

Otóż to, to, otóż, to, to, to, to
To mnie już spokojną czyni (Aha...)
Otóż to, to, otóż, to, to, to, to
To mnie już spokojną czyni

- To nie gniewasz się na mnie już?
- Nie, nie moje kochanie!
- Tak...
Bartłomiej 2019-03-18 23:29
Pominąłem jakże istotny dla całości dramatu dialog między drugą i trzecią zwrotką piosenki, już spisuję:

- A może się gniewasz, że ja z Franusią w zielone bawiłem, co?
- Tak Franusi ci się zachciewa, Franusi...?
- Aha...
Bartłomiej 2019-03-19 21:41
Gatunek raczej do zmiany - jest to pieśń ludowa znana najwyraźniej jeszcze przed 1833 rokiem, wnioskując po dacie wydania podlinkowanego zbioru.
Dodaj komentarz
Szukaj tytułu lub osoby

Etykiety płyt
Czemuś oczka zapłakała?
Kt: 11252-B

kolekcja: www.lemko.org
Podobne teksty: