piosenka:
Wesołe kawały z nad Wisły
421
tytuł:
Wesołe kawały z nad Wisły
gatunek:
medley
muzyka:
słowa:
(”Siedziała na lipie”)
Siedziała na lipie
Wołała: ”Filipie!
Filipie, Filipie
Ja siedzę na lipie”
Oj, dana
Filipeczku, gdzie też mój
Będzie szczęścia tego zdrój
Niechże ujrzę oczy twe
Bo bez Ciebie jest mi źle
Oj, dana
(”Umarł Maciek, umarł”)
Idzie Maciek, idzie
Z bijakiem za pasem
Przyśpiewuje sobie
”Dana, dana” czasem
A kto mu w drodze stoi
Tego pałką przez łeb złoi
Oj, dana, dana, dana
Dana, dana
(”Czy mu dać?”)
Czy mu dać, czy nie dać
Czy do ślubu poczekać
Un by chcioł, un by chcioł
Ani by się obejrzoł
O, mój Janeczku, gdzieżeś ty
To, co posiadam oddam ci
A ty chłopaku, proszę cię
Bardzo (?) wesoło zabaw mnie
(”Czyś ty chłopie oszaloł”)
Czyś ty chłopcze już oszalał
Czy nie masz rozumu
Stoi karczma se po drodze
A ty idziesz do domu
Siedziała na lipie
Wołała: ”Filipie!
Filipie, Filipie
Ja siedzę na lipie”
Oj, dana
Filipeczku, gdzie też mój
Będzie szczęścia tego zdrój
Niechże ujrzę oczy twe
Bo bez Ciebie jest mi źle
Oj, dana
(”Umarł Maciek, umarł”)
Idzie Maciek, idzie
Z bijakiem za pasem
Przyśpiewuje sobie
”Dana, dana” czasem
A kto mu w drodze stoi
Tego pałką przez łeb złoi
Oj, dana, dana, dana
Dana, dana
(”Czy mu dać?”)
Czy mu dać, czy nie dać
Czy do ślubu poczekać
Un by chcioł, un by chcioł
Ani by się obejrzoł
O, mój Janeczku, gdzieżeś ty
To, co posiadam oddam ci
A ty chłopaku, proszę cię
Bardzo (?) wesoło zabaw mnie
(”Czyś ty chłopie oszaloł”)
Czyś ty chłopcze już oszalał
Czy nie masz rozumu
Stoi karczma se po drodze
A ty idziesz do domu

słowa kluczowe:
Przepisał Bartłomiej.
Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika
Szukaj tytułu lub osoby
Siedziała na lipie
Wołała: "Filipie!
Filipie, Filipie
Ja siedzę na lipie"
Oj, dana
Filipek ..., gdzie też stoi
Wszędzie szczęścia swego ...
Niechże ujrzę oczy twe
Bo bez Ciebie jest mi źle
Oj, dana
("Umarł Maciek, umarł")
Idzie Maciek, idzie
Z bijakiem za pasem
Przyśpiewuje sobie
"Dana, dana" czasem
A kto mu w drodze stoi
Tego pałką przez łeb złoi
Oj, dana, dana, dana
Dana, dana
("Czy mu dać")
Czy mu dać, czy nie dać
Czy do ślubu poczekać
Un by chcioł, un by chcioł
Ani by się obejrzoł
O, mój Janeczku, gdzieżeś ty
To, co posiadam oddam ci
A ty chłopaku pospiesz się
Bardzo (?) wesoło zabaw mnie
("Czyś ty chłopie oszaloł")
Czyś ty chłopie już oszalał
Czy nie masz rozumu
Stoi karczma se po drodze
A ty idziesz do domu
Filipeczku, gdzie też mój
będzie szczęścia tego zdrój
i na koniec:
a ty chłopaku, proszę cię
oraz
czyś ty chłopcze już oszałał