Staś (Rapacki)
662
tytuł:
Staś (Rapacki)
gatunek:
piosenka kabaretowa
muzyka:
słowa:
Gdy ujrzał Staś maleńki
raz pierwszy boży świat,
rozliczne jego wdzięki
podziwiał każdy rad
i tatuś, i mamusia
pieścili wciąż bobusia.
I niańka, bona, stróż i praczka
psuli jedynaczka
Te jego rączki, nóżki
usteczek śliczny skład
oczęta i paluszki
podziwiał cały świat.
A mama w tym zachwycie,
zmieniając mu powicie
i ciesząc się jak żak
Do tatki mówi tak:
Ach, jak ślicznego synka masz!
Ten Staś to skarb jedyny nasz
te oczka, buśka ta
I nosek ten ça va
to tatuś cały jak dwa a dwa!
A Staś milcząco leżał tam
jakby na świecie istniał sam
choć mama pieści go
całusy śle ”en gros”
on tylko główką kiwał
fryc nie mówiąc nic!
Jak woda płyną latka,
z bobusia wyrósł zuch
Przy stole rośnie matka
bo synek je za dwóch,
a za to porą nocną
Stasieczek chrapie mocno.
Aż niańka, bona, stróż i praczka
słyszą jedynaczka
gdy świta wczesnym rankiem,
Staś składa książki swe
posila się śniadankiem
i już do szkoły mknie
Lecz tatko dnia pewnego
o synka spytać swego
Do profesora wpadł:
”No, jakże tam mój chwat”
Syn pański leń to co się zwie!
Radzę do niego zabrać się
przetrzepać warto go.
Na korzyść wyjdzie to,
Bo Staś ma jeszcze bardzo w głowie pstro!
On kłopot wielki sprawia mi
Rozsądku niema ani krzty!
Gdy pytam go bądź co
zadaje pytań sto
on tylko główką kiwa
fryc nie mówiąc nic!
Czas jak na skrzydłach leci,
mijają latka wciąż
dorośli rosną z dzieci
ze Stasia wyrósł mąż
I poznał dnia pewnego
Na drodze życia swego
prześliczną, zgrabną szyk panienkę
prosi o jej rękę.
A te jej rączki, nóżki
usteczek śliczny skład
oczęta i paluszki
podziwiał cały świat.
Po ślubie w dni coś kilka
do matki swej Emilka
z rozpaczą w sercu mknie
I płacząc skarży się.
Mamo, co robić, poradź mi
Mój mąż wciąż tylko je i śpi
choć mu całusa dam
gdy przyjdzie sam na sam
niewielką z niego satysfakcje mam!
Ja go pieszczotą darze mą
Lecz jego nic nie wzrusza to
Mój Staś to straszny fryc
Choć zdrowie tryska z lic
on tylko głową kiwa
i nie robi nic!
22.01.2020
Objaśnienia:
1)
en gros
-
(fr.) na całego, ogólnie, w całości, zasadniczo
2)
ça va
-
(fr.) w porządku, dobrze
3)
bona
-
(wł.) mamka, niańka
4)
fryc
-
początkujący, debiutant, żółtodziób, pyklub - z dużej litery - nazwisko
Od Iwony.
Iwona
2020-01-22 19:08
w.20 zjadłam ogonek w c - oczywiście - ça va
Dodaj komentarz
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy: