tytuł:
Najmłodszy walc
gatunek:
walc
muzyka:
oryginał z:?
1950 roku
słowa:
Dawny walczyk szedł rankiem przez Trasę W-Z
A po schodach ruchomych walc najmłodszy biegł,
Gdzie pędzisz mój wnuczku, już pora spać.
Walc wnuczek zaczął się śmiać.
Dziadzio raczy wybaczyć, że śmieję się tak
Lecz inaczej wygląda mój świat.
Od świtu pracuję, bo posadę mam,
We wszystkich głośnikach rozbrzmiewam.
Po tych słowach walc dawny odmłodniał i rzekł:
Ja najchętniej wraz z tobą do pracy bym biegł.
Sądziłem, że ludzie już nie chcą nas znać,
Jazz chciał nas zdetronizować.
Lecz gdy praca nas woła, bo pracy jest huk
Każdy próżniak to dziś świata wróg
Więc połączmy melodię, jak dłonie dwie
Świat pracy nas śpiewać pragnie.
A po schodach ruchomych walc najmłodszy biegł,
Gdzie pędzisz mój wnuczku, już pora spać.
Walc wnuczek zaczął się śmiać.
Dziadzio raczy wybaczyć, że śmieję się tak
Lecz inaczej wygląda mój świat.
Od świtu pracuję, bo posadę mam,
We wszystkich głośnikach rozbrzmiewam.
W Warszawie, w Lublinie,
w Bydgoszczy, w Szczecinie
Ja rytmem swym w pracy pomagam.
Mnie wszyscy już znają,
mnie wszyscy kochają!
Stolica, prowincja
I wieś.
A kiedy w serduszkach rozstrzyga się los,Wtedy nad normę pracuję i w noc ciemą,Mam pomocników zastępy słowików,Wydajniej swatają niż walc.
Po tych słowach walc dawny odmłodniał i rzekł:
Ja najchętniej wraz z tobą do pracy bym biegł.
Sądziłem, że ludzie już nie chcą nas znać,
Jazz chciał nas zdetronizować.
Lecz gdy praca nas woła, bo pracy jest huk
Każdy próżniak to dziś świata wróg
Więc połączmy melodię, jak dłonie dwie
Świat pracy nas śpiewać pragnie.

Objaśnienia:
1)
Trasa W-Z
-
Warszawska Trasa Wschód-Zachód
słowa kluczowe:
Przepisała Iwona.
Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika
Szukaj tytułu lub osoby
A po schodach ruchomych walc najmłodszy biegł,
Gdzie pędzisz mój wnuczku, już pora spać.
Walc wnuczek zaczął się śmiać.
Dziadzio raczy wybaczyć, że śmieję się tak
Lecz inaczej wygląda mój świat.
Od świtu pracuję, bo posadę mam,
We wszystkich głośnikach rozbrzmiewam.
W Warszawie, w Lublinie,
w Bydgoszczy, w Szczecinie
Ja rytmem swym w pracy pomagam.
Mnie wszyscy już znają,
mnie wszyscy kochają!
Stolica, prowincja
I wieś.
A kiedy w serduszkach rozstrzyga się los,
Wtedy nad normę pracuję i w noc ciemą,
Mam pomocników zastępy słowików,
Wydajniej swatają niż walc.
Po tych słowach walc dawny odmłodniał i rzekł:
Ja najchętniej wraz z tobą do pracy bym biegł.
Sądziłem, że ludzie już nie chcą nas znać,
Jazz chciał nas zdetronizować.
Lecz gdy praca nas woła, bo pracy jest huk
Każdy próżniak to dziś świata wróg
Więc połączmy melodię, jak dłonie dwie
Świat pracy nas śpiewać pragnie.
W Warszawie....