piosenka:
Świeci miesiąc na niebie
438
tytuł:
Świeci miesiąc na niebie
gatunek:
pieśń ludowa
muzyka:
słowa:
Świeci miesiąc na niebie,
puść mnie, Hanuś, do siebie
puść mnie, Hanuś, ramtaj-ramtaj-dyna,
puść mnie, Hanuś do siebie.
Jakże jo cię wpuścić mam,
kiej jo dziwka, a tyś pan
kiej jo dziwka, ramtaj-ramtaj-dyna,
kiej jo dziwka, a tyś pan.
Po czem żeś mnie poznała,
żeś mnie panem nazwała
żeś mnie panem, ramtaj-ramtaj-dyna,
żeś mnie panem nazwała.
Po bucikach czerwonych
i po czapce zielonej
i po czapce, ramtaj-ramtaj-dyna,
i po czapce zielonej.
Buty panem nie robią
czopki chłopów tyż zdobią
czopki chłopów, ramtaj-ramtaj-dyna,
czopki chłopów tyż zdobią.
Powiedz, że przyślesz swaty,
to cię puszczę do chaty,
to cię puszczę, ramtaj-ramtaj-dyna,
to cię puszczę do chaty.
Przyślę ich ci z wódeczką,
moją będziesz żoneczką
moją będziesz, ramtaj-ramtaj-dyna,
moją będziesz żoneczką.
puść mnie, Hanuś, do siebie
puść mnie, Hanuś, ramtaj-ramtaj-dyna,
puść mnie, Hanuś do siebie.
Jakże jo cię wpuścić mam,
kiej jo dziwka, a tyś pan
kiej jo dziwka, ramtaj-ramtaj-dyna,
kiej jo dziwka, a tyś pan.
Po czem żeś mnie poznała,
żeś mnie panem nazwała
żeś mnie panem, ramtaj-ramtaj-dyna,
żeś mnie panem nazwała.
Po bucikach czerwonych
i po czapce zielonej
i po czapce, ramtaj-ramtaj-dyna,
i po czapce zielonej.
Buty panem nie robią
czopki chłopów tyż zdobią
czopki chłopów, ramtaj-ramtaj-dyna,
czopki chłopów tyż zdobią.
Powiedz, że przyślesz swaty,
to cię puszczę do chaty,
to cię puszczę, ramtaj-ramtaj-dyna,
to cię puszczę do chaty.
Przyślę ich ci z wódeczką,
moją będziesz żoneczką
moją będziesz, ramtaj-ramtaj-dyna,
moją będziesz żoneczką.

słowa kluczowe:
Przepisała Iwona.
Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
puść mnie, Hanuś, do siebie
puść mnie, Hanuś, ramtaj-ramtaj-dyna,
puść mnie, Hanuś do siebie.
Jakże jo cię wpuścić mam,
kiej jo dziwka, a tyś pan
kiej jo dziwka, ramtaj-ramtaj-dyna,
kiej jo dziwka, a tyś pan.
Po czem żeś mnie poznała,
żeś mnie panem nazwała
żeś mnie panem, ramtaj-ramtaj-dyna,
żeś mnie panem nazwała.
Po bucikach czerwonych
i po czapce zielonej
i po czapce, ramtaj-ramtaj-dyna,
i po czapce zielonej.
Buty panem nie robią
czopki chłopów tyż zdobią
czopki chłopów, ramtaj-ramtaj-dyna,
czopki chłopów tyż zdobią.
Powiedz, że przyślesz swaty,
to cię puszczę do chaty,
to cię puszczę, ramtaj-ramtaj-dyna,
to cię puszczę do chaty.
Przyślę ich ci z wódeczką,
moją będziesz żoneczką
moją będziesz, ramtaj-ramtaj-dyna,
moją będziesz żoneczką.