«
»
Stare Melodie na Facebook
StareMelodie.pl - kanał RSS

Dingus 265

tytuł:

Dingus

Dyngus

gatunek:
scena komiczna
muzyka:
słowa:

CÓRKA:
Ratujcie, mamusiu, ratujcie. Bo mnie Maciuś chce zlać wodą.

MATKA:
Dajże spokόj, dziewusze, bo jak Cię zleję to samą konewką.

MARCIN:
A czyście zapomnieli, że dzisiaj jest świetego dingusa.

SĄSIAD:
Masz racje, chłopcze, nie żałuj wody. Dychawicy nie dostanie, bo to jeszcze młode.

MATKA:
Co i wy kumotrze napadacie na nas bezbronne kobiety.
Taki stary i taki…

SĄSIAD:
Tylko, tylko nie głupi, tylko nie głupi.

MATKA:
Acha, uderz w stόł to się nożyce same odezwią. Wstydzilibyście się.

SĄSIAD:
No a czegoż ja mam się wstydzić, czy ja to panienka czy co?

MATKA:
I gadaj tu z chłopem to tak akurat jakbyś przelewał z prużnego w puste.

SĄSIAD:
No bo pewno, tak się boicie jak zły duch święconej wody. A przecież dzisiaj jak chłopak przyłapie dziewuchę koło studni to jej wyprawia chrzciny.

MATKA:
Jak ją przyłapie. A jak ona jego złapie, to co wtedy?

Tam w ogrodzie za kapustą… raz, dwa, trzy
Gonił Maciek Magdę pusto…raz, dwa, trzy
Teraz Magda w grochowinie, Magda w grochowinie
Jak pod makiem Maciek ginie… raz, dwa, trzy

Złapał Magdę koło studni… raz, dwa, trzy
Zlał ją wodą, że aż dudni… raz, dwa, trzy
Chociaż Magda się broniła, Magda się broniła
I po ślepskach go waliła… raz, dwa, trzy



MARCIN:
Chluś!

CÓRKA:
Gwałtu, rety, bo mnie oblał calusieńką.

SĄSIAD i
MARCIN:
He he he!

MATKA:
Czekaj no, ja Cię tu zaraz obleję.

SĄSIAD:
E, kumosiu, niechrze i wam się młode lata przypomną. Chluś!

MATKA:
O jo, jo, joj. Ratunku ludzie, bo się topię!

SĄSIAD i
MARCIN:
He he he he!

MATKA:
O mόj mocny Boże, jak to źle na świecie biednej wdowie. Tak mnie przymierzają jak na pochyłe dzewo kozy skaczą.

SĄSIAD:
Eh, no nie rozczulajcie się kumosiu. Jeszcze obeschniecie do naszego wesela.

MATKA:
O rety, chwała Bogu, coście wy powiedzieli, “Do naszego wesela.” Oj kumotrze bo ja oszaleje.

MARCIN:
A cόż ty Kasiu powiesz na moje jamochy?

CÓRKA:
A bo ja wiem.

MATKA:
Pamiętaj dzieczyno, zawsze rόb to co i twoja mama. No odpowiedz mu.

CÓRKA:
Kiedy się wstydzę.

MATKA:
Boś ciele.

MARCIN:
To tak akurat jak w tej śpiewce.

Stał się cud pewnego razu, Ooohh
Przemόwił chłop do obrazu, Ooohh
A obraz go ani słowa, Ooohh
Taka była ich rozmowa Ooohh

Tara, tara, bun cyk, cyk, cyk
Bun cyk, bun cyk, bun
Tara, tara, bun cyk, cyk, cyk
Bun cyk, bun cyk, bun

                            
                            
Objaśnienia:
1) kumoter
-
ziomek, znajomy, przyjaciel (kum, kmotr - dawniej ojciec chrzestny) także: onomatopeja odgłosu żab
2) kumosia
-
znajoma, przyjaciółka, „ziomalka”

Transkrypcja: Paulina Michalewicz

Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?), (abc?) - tekst poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - tekst jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - tekst przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika

Basia 2021-04-03 22:31
ŚMINGUS-DYNGUS - Słuchowisko Wiktora Budzyńskiego z udziałem zespołu artystycznego Teatru Wyobraźni z roku 1953
https://www.polskieradio.pl/68/2461/Audio/292319

i dokończenie
https://www.polskieradio.pl/68/2461/Audio/292320

piosenki:
"A my dzisiaj rano wstali"
"Przyszliśmy tu po dyngusie"
"Piosenka żaków wiejskich"
"Miłosny kujawiak dyngusowy"
"Ścięli dąbek, ścięli" - fragmenty zabawy dyngusowej
"Gaik-maik"
"Pieśń wiosenna"
"Pożegnanie gospodarzy"
Dodaj komentarz
Szukaj tytułu lub osoby

 Chóry: 

Posłuchaj sobie

Chicago 10.11.1927 r.
⋯ ※ ⋯
Victor
kat: 80455-B mx: BVE-40841
ze zbiorów:
wisc.edu
0:00
0:00
druga strona - audio:
„Święcone u ciotki”
Etykiety płyt
Dingus
Kt: 80455-B
Mx: BVE-40841
kolekcja: wisc.edu