piosenka:
Kasia opłakuje Jasia
266
tytuł:
Kasia opłakuje Jasia
gatunek:
krakowiak
muzyka:
słowa:
W kalinowym lasku ptaszęta śpiewają,
A mego Jasieńka na wojnę wołają.
Wołają, wołają, konik osiodłany,
Komuż mnie zostawisz, mój Jasiu kochany?
Zostawię cię temu, który jest na niebie,
A za roczek, za dwa, powrócę do ciebie.
Już nie roczek, nie dwa, jak się wojna toczy,
A nasza Kasieńka wypłakała oczy.
Wyszła na góreczkę, wyrzeka i płacze:
Ach, Jasiu, mój Jasiu, już cię nie zobaczę!
Wyszła na dróżynę, tam ułani jadą,
Spod mego Jasieńka konika prowadzą.
Prowadzą, prowadzą, żałobą okryty,
Podobno mój Jasiu na wojnie zabity.
Oj, nie płacz, dziewczyno, nie żałuj ty jego,
Jedzie nas tu tysiąc, wybierz se jednego.
Choć by was tu było, jak na morzu piany,
Nie było, nie będzie, jak mój Jaś kochany.
A mego Jasieńka na wojnę wołają.
Wołają, wołają, konik osiodłany,
Komuż mnie zostawisz, mój Jasiu kochany?
Zostawię cię temu, który jest na niebie,
A za roczek, za dwa, powrócę do ciebie.
Już nie roczek, nie dwa, jak się wojna toczy,
A nasza Kasieńka wypłakała oczy.
Wyszła na góreczkę, wyrzeka i płacze:
Ach, Jasiu, mój Jasiu, już cię nie zobaczę!
Wyszła na dróżynę, tam ułani jadą,
Spod mego Jasieńka konika prowadzą.
Prowadzą, prowadzą, żałobą okryty,
Podobno mój Jasiu na wojnie zabity.
Oj, nie płacz, dziewczyno, nie żałuj ty jego,
Jedzie nas tu tysiąc, wybierz se jednego.
Choć by was tu było, jak na morzu piany,
Nie było, nie będzie, jak mój Jaś kochany.

słowa kluczowe:
Przepisała Iwona.
Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
Stanisław Mermel
akompaniuje
Wiejska Orkiestra Franciszka Przybylskiego ⋯ ※ ⋯
Columbia seria F ze zbiorów:
jakej (archive.org) 0:00
0:00
A mego Jasieńka na wojnę wołają.
Wołają, wołają, konik osiodłany,
Komuż mnie zostawisz, mój Jasiu kochany?
Zostawię cię temu, który jest na niebie,
A za roczek, za dwa, powrócę do ciebie.
Już nie roczek, nie dwa, jak się wojna toczy,
A nasza Kasieńka wypłakała oczy.
Wyszła na góreczkę, wyrzeka i płacze:
Ach, Jasiu, mój Jasiu, już cię nie zobaczę!
Wyszła na dróżynę, tam ułani jadą,
Spod mego Jasieńka konika prowadzą.
Prowadzą, prowadzą, żałobą okryty,
Podobno mój Jasiu na wojnie zabity.
Oj, nie płacz, dziewczyno, nie żałuj ty jego,
Jedzie nas tu tysiąc, wybierz se jednego.
Choć by was tu było, jak na morzu piany,
Nie było, nie będzie, jak mój Jaś kochany.
https://www.volynia.com/pl/post/pl-kasiaoplakujejasia