Odgłosy miasta
366
tytuł:
Odgłosy miasta
gatunek:
groteska
muzyka:
oryginał z:?
1937 roku
słowa:
... aut
Reklam blask
Syren wrzask
Dudni ciągle, ktoś tam goni, ktoś tam krzyknął, tramwaj dzwoni...
Trąbki dźwięk
... się
Znów krzyk, gwałt
Znów ryk aut
... tu rozpacz
Swąd, zabawa
Ktoś się śmieje
Ktoś łzy leje
Płacząc skrycie - oto życie
Motor warczy ... zgrzytem
Krwawe piece, ognia tyle
Turkot, świst, łoskot, gwizd
Twarda, krewka, ... śpiewka
A oto podwórza śpiew
Siedząc na dachu, choć jestem w strachu
Śnię o kochaniu, o, panno Maniu
Nie jestem taka, dam ci buziaka
Więc po co bronić, o mój Antoni
Handel, handel, kupuję, sprzedaję
Parasole do naprawy
... sprzedaję, ...
... stawia
Tymczasem w kawiarni wytwornej, a rojnej
Wre życie w odblasku stu lamp
Panowie i panie wykwintne, a strojne
Tu bankier, tam dziewczę lub wamp
Panie Grynberg, mówić strach
Zwyżka, nagle krach
Gulden, dolar, marka, funt
Wszystko straci grunt
Tuż obok jest stolik, a przy nim ich dwoje
Pół czarnej i ciastka i sny
Nie znają złej doli, śnią miraż upojeń
Drżą słowa ”me szczęście to ty”
Choć nie lubię mówić wiele, lecz to gniewa mnie
Taka Helka, to rudzielec, ale ... gdzie
Co też mówić ... gdzież ona cię ma
Taka Helka, taki tuman, tuman, ha-ha-ha!
Panie Ka, płacimy
I jazda na wódeczkę, o!
Po wódce śledź i znów wódeczka
Potem druga, trzecia i z powrotem znów
Po wódce śledź i znów wódeczka
Żona czeka! Co tam żona - szkoda słów
Jesteś ..., co tu kryć
Jak można tak się spić
Obraźliwe słowa i bójka gotowa
I znów okazja, piłbyś choćby rok
- Heluchna, daj mi buzi, mów mi ”ty”
- Ach, ta wódka! Kto tę wódkę wymyślił...
- To był mądry człowiek.
10.11.2022
słowa kluczowe:
Przepisał Rubin.
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj na
Etykiety płyt
Podobne teksty:
... aut
Reklam blask
Syren wrzask
Dudni ciągle, ktoś tam goni, ktoś tam krzyknął, tramwaj dzwoni...
Trąbki dźwięk
... się
Znów krzyk, gwałt
Znów ryk aut
... tu rozpacz
Swąd, zabawa
Ktoś się śmieje
Ktoś łzy leje
Płacząc skrycie - oto życie
Motor warczy ... zgrzytem
Krwawe piece, ognia tyle
Turkot, świst, łoskot, gwizd
Twarda, krewka, ... śpiewka
A oto podwórza śpiew
Siedząc na dachu, choć jestem w strachu
Śnię o kochaniu, o, panno Maniu
Nie jestem taka, dam ci buziaka
Więc po co bronić, o mój Antoni
Handel, handel, kupuję, sprzedaję
Parasole do naprawy
... sprzedaję, ...
... stawia
Tymczasem w kawiarni wytwornej, a rojnej
Wre życie w odblasku stu lamp
Panowie i panie wykwintne, a strojne
Tu bankier, tam dziewczę lub wamp
Panie Grynberg, mówić strach
Zwyżka, nagle krach
Gulden, dolar, marka, funt
Wszystko straci grunt
Tuż obok jest stolik, a przy nim ich dwoje
Pół czarnej i ciastka i sny
Nie znają złej doli, śnią miraż upojeń
Drżą słowa "me szczęście to ty"
Choć nie lubię mówić wiele, lecz to gniewa mnie
Taka Helka, to rudzielec, ale ... gdzie
Co też mówić ... gdzież ona cię ma
Taka Helka, taki tuman, tuman, ha-ha-ha!
Panie Ka, płacimy
I jazda na wódeczkę, o!
Po wódce śledź i znów wódeczka
Potem druga, trzecia i z powrotem znów
Po wódce śledź i znów wódeczka
Żona czeka! Co tam żona - szkoda słów
Jesteś ..., co tu kryć
Jak można tak się spić
Obraźliwe słowa i bójka gotowa
I znów okazja, piłbyś choćby rok
- Heluchna, daj mi buzi, mów mi "ty"
- Ach, ta wódka! Kto tę wódkę wymyślił...
- To był mądry człowiek.