Szła dzieweczka do laseczka 3405

---

Śpiewały także Siostry Triola .

W dodatku najładniej!
To jest takie prawie niemalże czeskie! No heske to je!

Ten bór i inne Dodatki do innych zwrotek,można usłyszeć jeszcze na ziemi Pszczyńskiej.Pieśń Bardzo popularna po czeskiej stronie Górnego Śląska

W wersji sióstr j bym tak zapusał,miekkie cz

Napotkała myśliwečka

Myśliwečku kochaneczku

Damian, mam te rad!
Česki je hezký

Ale osobliwy zapis przy Ciżyńskim kierownik sobie...
Zwrotka ma cztery wersety a nie jak kierownik. Sugeruje dwie

Diky. Tak je dobre?

O jej.Jednak kierownik mnie slucha dzięki
Pora dodać,że po czeskiej stronie, nie ma w tej pieśniczce refrenu.chyba za dużo pisze

Nie, Damian pisze w sam raz a nawet za mało!
A co do uzupełnień, to czasem muszę żyć w realu i nie zawsze jestem przy komputerze.
W dodatku nie wszystkie komentarze przychodzą na e-maila kierownikowego (nie wiem, dlaczego?), więc zdarzają się pominięcia, za co bardzo przepraszam. Wystarczy się przypomnieć. 😉

Jak co będzie nie tak to na cenzurę się nie pogniewam.Coś polubiłem dowcip kierownika choć czasami nie wszystko rozumiem.
Tak nie robie odstępów przy przecinkach a mają być?tak jedt w książkach ale w kaligrafii nie robi się

Ech... Ja tam się może nie znam, ale od tego są Internety:
http://kursdlaopornych.pl/writer/pisanie/interpunkcja/
Póki co, nie we wszystkim musimy - jeszcze - się zgadzać.
Zróbmy tak: Damian pisze ile wlezie, a ja poświęcę się edycji. I już! 😉
A tak na boku: gdyby w kaligrafii zasada nie obowiązywałaby, to, pisząc z rozmachem w swoim zwyczaju, nie odczytałbym sam siebie.
Choć słowo kaligrafia to nadużycie w wypadku mojego sposobu pisania.

Niespodzianka, dzięki uprzejmości i wiedzy pana Andrzej Śliwy z Krakowa w Polsce, Lusaki w Zambii i Suzdalu w Kazachstanie. Bóg zapłać – zikomo kuambiri – rachmet (czy też w pisowni kazachskiej: рахмет).

Może kierownik by dołączył dzieło do repertuaru i zaczął wykonywać na swych niezliczonych koncertach? Tytuł jest prościutki, taki w sam raz na zachętę płochego, kierownictwa: „Sułu kyz” (czy też: Сулу Кыз). Na wszelki wypadek załączam specjalnie dla kierownika tekst wzmocniony czterema klipami. Cała sala śpiewa z nami:

Таңертеңмен бір сұлу қыз суға келеді
Ал жетектеп бір жас жігіт ерліп келеді:

Тоқтаңыз сұлу қыз су іздеген
Танысқым келеді менің сізбен
Айтыңыз атыңыз кім болады
Танысып көрмедік бұрын қызбен

-Менің атым неге керек, айтшы жас жігіт
Бір көргеннен қалдыңыз ба мені шын сүйіп?

Тоқтаңыз сұлу қыз су іздеген


Танысқым келеді менің сізбен
Айтыңыз атыңыз кім болады
Танысып көрмедік бұрын қызбен

Wykonanie spokojne i klasyczne 1977:
https://www.youtube.com/watch?v=ER9GnNGu7uI

Tańce i swawole sceniczne:
https://www.youtube.com/watch?v=ES6whpdy2VQ

Dzień Polaków Kazachstanu 2017:
https://www.youtube.com/watch?v=t3Snx-ntAII

Historia (?) piosenki (ponad 11 minut) i przegląd jej kazachskich wykonań od 7:08 do 8:40 -
https://www.youtube.com/watch?v=bpNcixC3evg .

Dziękuję, ale prędzej bym spłonął...
Co do melodii, to występuje ona w wielu kulturach i można ją spotkać choćby w folklorze Maorysów Nowej Zelandii. Byłem, widziałem, słyszałem. Pod Lesznem byli na festiwalu. 🙂

Si, senior presidente - tyle że do Nowej Zelandii tej piosenki nie przywieźli Polacy, a do Kazachstanu - już owszem. W dodatku w cokolwiek dramatycznych okolicznościach, o czym poniekąd mowa w klipach wcześniej podlinkowanych przeze mnie, co - jak mniemam i bardzo być może - zainteresuje kierownika, miłośnika Lwowa i okolic, do których to okolic w swoim czasie zawitali Rusowie.

,,Dzieweczka" dotarła w step wraz z lwowiakami i s-ką, po czym Kazachowie sobie przyswoili piosenkę jako swoje narodowe dzieło, a kazachscy Polacy (są tacy) też dzieło śpiewają, co widać w lince. Gdyby kierownik obejrzał jedną z linek, których kilka dostał, to by może zrozumiał, że tu chodzi o coś więcej i o kogoś więcej niż tylko o Maorysów pod Lesznem. No, ale kierownik nie obejrzał. Taki to już kierownik; trudno.

Czemuś nie ma tu tej płyty (Melodje 11 mx 4674): https://www.youtube.com/watch?v=0Vd0IuWV2Ug

Bo nie potrafiłem odczytać tekstu piosenki... :/

Zresztą to płyta wytłoczona z niemieckiej matrycy.

Skoro już mowa o niemieckich płytach...
Zapraszam do lektury mojego najnowszego artykułu na Starym Kinie. Tym razem piszę co nieco o mało znanej kwestii, mianowicie o jazzowych i swingowych nagraniach z okresu III Rzeszy - https://stare-kino.pl/jazz-i-swing-w-fonografii-iii-rzeszy/

W regionie opoczyńskim śpiewa się inny refren:

Gdzie jest ta ulica?
Gdzie jest ten dom?
Gdzie jest ta dziewczyna,
Co kocham ją.

Znalazłem ulicę,
Znalazłem dom,
Znalazłem dziewczynę,
Co kocham ją.

Na lewo, na prawo
W górę i w dół
Na lewo na prawo
W górę i w dół (x2)

Do przodu, do tyłu
W górę i w dół
Do przodu, do tyłu
W górę i w dół (x2)

Wszystko jednym ciągiem

Jest także więcej zwrotek.

18: na Melodje mx 4570 wyraźnie "wyciera", nie "wyciero".