Słomiany wdowiec (Daniłowski –Stępień)
1655
tytuł:
Słomiany wdowiec (Daniłowski –Stępień)
gatunek:
foxtrot
muzyka:
oryginał z:?
1938 roku
słowa:
Bilet kup i przedział zamów
Potem pomóż jej się zapakować
Już obłędu byłem bliski
Sześć pakunków, trzy walizki
Wreszcie ekspedycja już gotowa
A/I potem dworzec, ludzie, bilet, wagon, ”Gdzież jest tragarz?”
A ty tu stoisz, patrzysz i nic żoneczce nie pomagasz
Więc pomagam w krwawym znoju
Dla świętego, dla spokoju
Bo już słyszę sercem słodki śpiew
Dzwoni co dzień mój telefon,Słomiany wdowiec, słomiany wdowiecZ promieniem słońca chodzi w butonierceSłomiany wdowiec, słomiany wdowiecNa oścież ma otwarte swoje serceDziś wszystkie troski i zmartwienia poszły sobie preczOn wesół jest i to jest właśnie najważniejsza rzeczSłomiany wdowiec, słomiany wdowiecZe wszystkich ludzi najszczęśliwszy człek
Więc umawiam się ze Stefą.
Co? Nie znacie panny... (nie znam...szkoda...przepraszam)
Piękna, jak filmowy plakat.
Nózia jaka! Buzia jaka!
Zgrabna, miła, słodka, wiotka, młoda.
Idziemy sobie razem, gdzie ogródek, gdzie publiczka
I gdzie jest dobre winko, miły nastrój i muzyczka.
Rozmawiamy sobie grzecznie
Tak przyjaźnie, tak serdecznie
Nim nie przyjdzie tego szczęścia kres.
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec
Z promieniem słońca chodzi w butonierce
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec
Na oścież ma otwarte swoje serce.
Dziś wszystkie troski i zmartwienia poszły sobie precz
On wesół jest i to jest właśnie najważniejsza rzecz.
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec
Ze wszystkich ludzi najszczęśliwszy człek
Już na wódce z tej okazji byłem z Tolkiem kilka razy
Wszystko trzeba oblać, oczywista.
Patrz, rzekł Tolek, jaka biedna, nas jest dwóch, a ona jedna
Mała, taka skromna, taka czysta
Ja nie pozwolę, żeby jej się z nami tutaj krzywda działa.
Hej, ober! jeszcze jedna taka sama czysta mała !
Mówię ”przestań”, lecz się uparł,
Potem zalał się na trupa,
Aż policjant odprowadził nas.
Hej, ober! jeszcze jedna taka sama czysta mała !
Mówię ”przestań”, lecz się uparł,
Potem zalał się na trupa,
Aż policjant odprowadził nas.
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiecNo, pan to rozumie chyba, tego, panie władza?Pan jest żonaty? Och, no to sam pan powiedz,No, niech nam pan faktycznie w zabawie nie przeszkadza.Jak już przyjedzie żona, to mi nie da wódki pić,A ja bez wódki, nie... bez żony, proszę, mogę być?
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec
Ze wszystkich ludzi najszczęśliwszy człek.
09.05.2015
słowa kluczowe:
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
0:00
0:00
Etykiety płyt
w. 3 pomóż jej
w.21 Dziś wszystkie
może dać /
i śpiewa też dalej tak:
Dzwoni co dzień mój telefon,
Więc umawiam się ze Stefą.
Co? Nie znacie panny... (nie znam...szkoda...przepraszam)
Piękna, jak filmowy plakat.
Nózia jaka! Buzia jaka!
Zgrabna, miła, słodka, wiotka, młoda.
Idziemy sobie razem, gdzie ogródek, gdzie publiczka
I gdzie jest dobre winko, miły nastrój i muzyczka.
Rozmawiamy sobie grzecznie
Tak przyjaźnie, tak serdecznie
Nim nie przyjdzie tego szczęścia kres.
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec
Z promieniem słońca chodzi w butonierce
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec
Na oścież ma otwarte swoje serce.
Dziś wszystkie troski i zmartwienia poszły sobie precz
On wesół jest i to jest właśnie najważniejsza rzecz.
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec
Ze wszystkich ludzi najszczęśliwszy człek
Już na wódce z tej okazji byłem z Tolkiem kilka razy
Wszystko trzeba oblać, oczywista.
Patrzę, że kto (lekko?) kapie - że nas jest dwóch, a ona jedna
Mała taka, skromna taka, czysta
Ja nie pozwolę, żeby jej się z nami tutaj krzywda działa.
Hej, ober! jeszcze jedna taka sama czysta mała !
Mówię "przestań", lecz się uparł,
Potem zalał się na trupa,
Aż policjant odprowadził nas.
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec
No, pan to rozumie chyba, tego, panie władza?
Pan jest żonaty? Och, no to sam pan powiedz,
No, niech nam pan faktycznie w zabawie nie przeszkadza.
Jak już przyjedzie żona, to mi nie da wódki pić,
A ja bez wódki, nie wiem... Z żoną, proszę, gdzie ja mogę być?
Słomiany wdowiec, słomiany wdowiec
Ze wszystkich ludzi najszczęśliwszy człek.