Ballada o marynarzu
6021
tytuł:
Ballada o marynarzu
gatunek:
piosenka
muzyka:
słowa:
Pływali przez lat cztery
Tom Smith, marynarz szczery
I Jackson, ”Małpą” zwan
Pyskaty sternik Johnny
I Higgins zamyślony
I jeden, z obcej strony
Marynarz, Burda Jan
Kąpały ich wśród piany
Bezmierne oceany
Karmiły na przemiany
Burzliwą pieśnią swą
Tę pieśń lubili chłopcy
Swój los chwalili chłopcy
I tylko Jan, ten obcy
Powiadał: to nie to
Wy nie wiecieJak szumi szare morze północyJak wiatr w brzozach gra łzawieGdy brzmi Bałtyk o lądWiatr od morzaPo nocy śpiewa ludziom w WarszawieLecz wy tego nie wiecieBo i skąd
Mknął statek wraz załogą
Wojenną, trudną drogą
Tom Smith się zmachał srogo
I Jackson, ”Małpą” zwan
Pyskaty sternik Johnny
I Higgins zamyślony
I ów z dalekiej strony/I ten na śmierć stęskniony
Marynarz Burda Jan
Lecz za to trzeźwe szkwały
Ich czoła ochładzały
I wiatry im szumiały
Wiercące morza dno
Pachnące, wielkie wiatry
Od Indii, od Sumatry
Lecz Jan i na te wiatry
Powiadał: to nie to
Wy nie wiecie, jak śpiewaWiatr jesienny w brzezinieJakby grał kto na flecieJakby nić śpiewną prządłŻe aż serce omdlewaJak w smarkatej dziewczynieLecz wy tego nie wiecieBo skąd?
Do portów zawijali
Na ląd się hurmą pchali
Tom Smith w odświętnej gali
I Jackson, ”Małpą” zwan
Pyskaty sternik Johnny
I Higgins zamyślony
I ów z dalekiej strony
Marynarz Burda Jan
Włóczyli się dzień cały
Wybałuszali gały
Tu drapacz chmur wspaniały
Tam gmach zaklęty w szkło
Stawali z łbem zadartym
Porwani nie na żarty
I tylko Jan uparty
Powtarzał: to nie to
Wy nie wiecie, jak to jestKiedy iść MarszałkowskąAlbo po Nowym ŚwieciePłynąć w tłumie pod prądTo aż wspomnieć się bojęCo za szczęście i rozkoszLecz wy tego nie wiecieBo i skąd?
Na statku ”Little Mary”
Pływali przez lat cztery
Tom Smith, marynarz szczery
I Jackson, ”Małpą” zwan
Pyskaty sternik Johnny
I Higgins zamyślony
I ten na śmierć stęskniony
Marynarz Burda Jan
W konwojach do Murmańska/Zdławiła moc korsarska
Pływała/Walczyła chłopców garstka
I śmierć, ta marynarska
Zbierała niezły plon
Na każdej niemal mili
Kolegów swych stracili
Padł też w ostatniej chwili
Ów/I Jan z dalekich stron
I nie wiedząDo dzisiaj pozostali przy życiuJak wiatr w brzozach grał łzawieJak grzmi Bałtyk o lądJak się idzie ulicąGdzieś w dalekiej WarszawieI już się nie dowiedząBo i skąd
04.09.2015
słowa kluczowe:
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Posłuchaj na
Etykiety płyt
Zdławiła moc korsarska
muzyka: Mieczysław Drobner
czy Porwit to pseudonim Mietka D.?
Tutaj:
https://books.google.pl/books?hl=pl&id=bJk6AAAAIAAJ&focus=searchwithinvolume&q=Teatr+Syrena
podają, że autorem muzyki "Ballady o marynarzu" jest Drobner - "piosenkę Jerzego Jurandota z muzyką Mieczysława Drobnera prezentował w roku 1946 teatr 'Syrena'".
A współautorem muzyki do farsy pt. "Pani prezesowa" (w przekładzie Jurandota; wystawionej w tym samym teatrze "Syrena" ) był Mieczysław Porwit (czyli imię takie samo jak u Drobnera):
http://www.encyklopediateatru.pl/osoby/38504/mieczyslaw-porwit
http://www.encyklopediateatru.pl/przedstawienie/22249/pani-prezesowa
To znaczy, że w 1947 nic nowego nie produkowano?
Nagrania dla "Odeonu"zrealizowano w Poznaniu u Wejmana.
Nie wiem kiedy odbudowano studio na Płockiej w Warszawie.
Tłocznie już uruchomił Wejman w 1945 roku.