piosenka: Zakochana radiostacja
472
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
Marta Mirska
1950 rok
0:00
0:00
tytuł:
Zakochana radiostacja
gatunek:
slowfox
muzyka:
oryginał z:?
1949 roku
słowa:
Halo, tu śpiewa Warszawa
O rytmie nowych dni
O Mariensztacie, mostach
A mnie się Raszyn śni
Bo właśnie dziś, proszę pana
Gdy zmierzch na szybach lśnił
Historię niesłychaną
Wiatr opowiedział mi
Księżyc i srebrna radiostacja
Po Mlecznej Drodze, naprzeciw mgły
W gwieździstą dal szli
Gdzie sławę swą zanosi zew Warszawy
Księżyc i srebrna radiostacja
To zakochani tacy jak my
Jak noc, ja i ty
I ta sama słów ich treść
A kiedy świt blady nadchodzi
Gaśnie księżyca blask
W Warszawie, Krakowie czy Łodzi
Dźwięczą sygnały miast
Słońce zaczyna dzień radosny
Raszyn na fali niezmiennie brzmi
I giną jak mgły
Zakochanej stacji sny
Dzień spaja rytmem Warszawę
Rośnie wspaniały gmach
A radiostacja sławę
W daleki niesie świat
Lecz nocą znów, proszę pana
Ktoś gwiazdom uśmiech skradł
I gdy już śpi Warszawa
Na Raszyn czarem padł
Księżyc i srebrna radiostacja
Po Mlecznej Drodze, naprzeciw mgły
W gwieździstą dal szli
Gdzie sławę swą zanosi zew Warszawy
Księżyc i srebrna radiostacja
To zakochani tacy jak my
Jak noc, ja i ty
I ta sama słów ich treść
A kiedy świt blady nadchodzi
Gaśnie księżyca blask
W Warszawie, Krakowie czy Łodzi
Dźwięczą sygnały miast
Słońce zaczyna dzień radosny
Raszyn na fali niezmiennie brzmi
I giną jak mgły
Zakochanej stacji sny
O rytmie nowych dni
O Mariensztacie, mostach
A mnie się Raszyn śni
Bo właśnie dziś, proszę pana
Gdy zmierzch na szybach lśnił
Historię niesłychaną
Wiatr opowiedział mi
Księżyc i srebrna radiostacja
Po Mlecznej Drodze, naprzeciw mgły
W gwieździstą dal szli
Gdzie sławę swą zanosi zew Warszawy
Księżyc i srebrna radiostacja
To zakochani tacy jak my
Jak noc, ja i ty
I ta sama słów ich treść
A kiedy świt blady nadchodzi
Gaśnie księżyca blask
W Warszawie, Krakowie czy Łodzi
Dźwięczą sygnały miast
Słońce zaczyna dzień radosny
Raszyn na fali niezmiennie brzmi
I giną jak mgły
Zakochanej stacji sny
Dzień spaja rytmem Warszawę
Rośnie wspaniały gmach
A radiostacja sławę
W daleki niesie świat
Lecz nocą znów, proszę pana
Ktoś gwiazdom uśmiech skradł
I gdy już śpi Warszawa
Na Raszyn czarem padł
Księżyc i srebrna radiostacja
Po Mlecznej Drodze, naprzeciw mgły
W gwieździstą dal szli
Gdzie sławę swą zanosi zew Warszawy
Księżyc i srebrna radiostacja
To zakochani tacy jak my
Jak noc, ja i ty
I ta sama słów ich treść
A kiedy świt blady nadchodzi
Gaśnie księżyca blask
W Warszawie, Krakowie czy Łodzi
Dźwięczą sygnały miast
Słońce zaczyna dzień radosny
Raszyn na fali niezmiennie brzmi
I giną jak mgły
Zakochanej stacji sny
słowa kluczowe:
Tekst od Tonko.
Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?) - text poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - text jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - text przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika
O rytmie nowych dni
O Mariensztacie, mostach
A mnie się Raszyn śni
Bo właśnie dziś, proszę pana
Gdy zmierzch na szybach lśnił
Historię niesłychaną
Wiatr opowiedział mi
Księżyc i srebrna radiostacja
Po Mlecznej Drodze, naprzeciw mgły
W gwieździstą dal szli
Gdzie sławę swą zanosi zew Warszawy
Księżyc i srebrna radiostacja
To zakochani tacy jak my
Jak noc, ja i ty
I ta sama słów ich treść
A kiedy świt blady nadchodzi
Gaśnie księżyca blask
W Warszawie, Krakowie czy Łodzi
Dźwięczą sygnały miast
Słońce zaczyna dzień radosny
Raszyn na fali niezmiennie brzmi
I giną jak mgły
Zakochanej stacji sny
Dzień spaja rytmem Warszawę
Rośnie wspaniały gmach
A radiostacja sławę
W daleki niesie świat
Lecz nocą znów, proszę pana
Ktoś gwiazdom uśmiech skradł
I gdy już śpi Warszawa
Na Raszyn czarem padł
Księżyc i srebrna radiostacja
Po Mlecznej Drodze, naprzeciw mgły
W gwieździstą dal szli
Gdzie sławę swą zanosi zew Warszawy
Księżyc i srebrna radiostacja
To zakochani tacy jak my
Jak noc, ja i ty
I ta sama słów ich treść
A kiedy świt blady nadchodzi
Gaśnie księżyca blask
W Warszawie, Krakowie czy Łodzi
Dźwięczą sygnały miast
Słońce zaczyna dzień radosny
Raszyn na fali niezmiennie brzmi
I giną jak mgły
Zakochanej stacji sny
sł. Barbara Brzezińska
muz. Romuald Żyliński
rok 1950