Warszawa w nocy
1267
tytuł:
Warszawa w nocy
gatunek:
piosenka kabaretowa
muzyka:
słowa:
Wypełza mgła
Lękliwy stawia krok
Panienka ćma
Gdzieś autem paskarz mknie
Oblicza dzienny zysk
Policjant wpatrzył się
W księżyca dysk
Warszawo, w cichą nocGdy milknie dzienny gwarMasz dla mnie ponęt mocUpaja mnie twój czarWarszawo moja tyŚnisz cudną bajkę senMarzenia płyną henI śmiech i łzy
W alejach rozkwitł bez
To Wiosny dar
Dla zakochanych par
Udręki kres
Na ustach usta drżą
Miłosna śni się baśń
Księżyca srebrna jaśń
Zachodzi mgłą
W kawiarni nocnej tam
Orkiestra gra
Na skrzypcach ktoś tak łka
Czy też ja łkam
Coś w piersi mi się rwie
Gdzież tęsknot moich kres
Lecz wkrótce śmieję się
Sam, z własnych łez
Ktoś w walce z losem padł
Ktoś pęta rwie
Ktoś, komuś szczęście skradł
Ktoś żeni się
A na czwartaku, tam
Poeta marzy wciąż
Mknie z cudzą żonką mąż
Gdzieś sam na sam
21.11.2016
Objaśnienia:
1)
paskarz
-
spekulant, handlujący po zawyżonych cenach
2)
wiosna
-
wiadomo, ale lato jest super! Najlepsze!
słowa kluczowe:
Dodaj komentarz