Deszcz (Szpilman, Gałczyński)
7333
tytuł:
Deszcz (Szpilman, Gałczyński)
”I tak się trudno rozstać”
muzyka:
słowa:
Żebyś już poszedł sobie, przecież pada deszcz
To przecież śmieszne takie
Stać tak twarz przy twarzy.
To jest naprawdę niesłychanie śmieszna rzecz.
Żeby tak w oczy patrzeć,
Patrzeć kto to widział
Żeby pod deszczem taki niemy film bez słów,
Żeby tak rękę w ręce trzymać,
Kto to słyszał
A przecież jutro się spotkamy tutaj znów.
I tak się trudno rozstać,I tak się trudno rozstać,Bo, jeśli nawet trochę pada, to niech padaI tak się trudno rozstać,I tak się trudno rozstać,Nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.
Na Żoliborzu są ulice takie śliczne,
Takie topole, a w topolach taki wiatr,
Gdy przyjdzie wieczór
Świecą światła elektryczne,
I tak mi dobrze jakbym miała osiem lat.
Mówisz: kochana,
Ja ci mówię: mój kochany
I tak chodzimy i na ukos, i na wskroś.
A w tej ulicy, która idzie na Bielany,
Jest tyle świateł, jakby Chopin nucił coś.
I tak się trudno rozstać,I tak się trudno rozstać,Bo, jeśli nawet trochę pada, to niech padaI tak się trudno rozstać,I tak się trudno rozstać,Nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.
Ja na początku przez trzy lata byłam w Łodzi,
A teraz tutaj mam posadę w AWF,
I byłam sama,
Potem zaczął on przychodzić,
Pracuje w radio, muzykalny, jak sam śpiew
Więc z nim piosenki sobie czasem różne nucę,
On czasem skrzypce weźmie,
Na nich dla mnie gra
A co wieczora na Żoliborz autobusem
Do tej topoli, która nas tak dobrze zna.
27.07.2017
słowa kluczowe:
Piosenka od Basi.
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Chóry:
Wykonawcy:
Chóry:
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Żebyś już poszedł sobie, przecież pada deszcz
To przecież śmieszne takie
Stać tak twarz przy twarzy.
To jest naprawdę niesłychanie śmieszna rzecz.
Żeby tak w oczy patrzeć,
Patrzeć kto to widział
Żeby pod deszczem taki niemy film bez słów,
Żeby tak rękę w ręce trzymać,
Kto to słyszał
A przecież jutro się spotkamy tutaj znów.
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
Bo, jeśli nawet trochę pada, to niech pada
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
Nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.
Na Żoliborzu są ulice takie śliczne,
Takie topole, a w topolach taki wiatr,
Gdy przyjdzie wieczór
Świecą światła elektryczne,
I tak mi dobrze jakbym miała osiem lat.
Mówisz: kochana,
Ja ci mówię: mój kochany
I tak chodzimy i na ukos, i na wskroś.
A w tej ulicy, która idzie na Bielany,
Jest tyle świateł, jakby Chopin nucił coś.
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
Bo, jeśli nawet trochę pada, to niech pada
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
Nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.
Ja na początku przez trzy lata byłam w Łodzi,
A teraz tutaj mam posadę w AWF,
I byłam sama,
Potem zaczął on przychodzić,
Pracuje w radio, muzykalny jak sam śpiew
Więc z nim piosenki sobie czasem różne nucę,
On czasem skrzypce weźmie,
Na nich dla mnie gra
A co wieczora na Żoliborz autobusem
Do tej topoli, która nas tak dobrze zna.
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
Bo, nawet jeśli trochę pada, to niech pada
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
Nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.
I czy wiadomo kto wykonuje utwór instrumentalnie?