Kuplety Antka
646
tytuł:
Kuplety Antka
Andrusów król
gatunek:
scenka komiczna
muzyka:
oryginał z:?
1898 roku
słowa:
pochodzenie:?
Andrusów Zwierzynieckich jestem król
Na Półwsiu wodzę prym
A gdyby oni mnie zamknęli w ul
Ja bym pokazał im
Za rogatkami w szynkach piję fest
Bo wszędzie krydę mam
Tam moja rezydencja stała jest
Królestwo moje tam
Sława moja, dobrze wiem
To dla każdego w oku sól
Kto zacz? Chcesz znać?
No mniejsza z tem
Pisz pan ”andrusów król”
(z nagrania)
Antoś zanadto ze mną (....?)
To źle, do diabłów stu
Wyroki mam i papiery są
Paszport tu, a nakaz tu
Prokurator i ja interesy mam
Do sądu Antek mknie
Pan sędzia śledczy nawet sam
Poprosi siedzieć mnie
To źle, do diabłów stu
Wyroki mam i papiery są
Paszport tu, a nakaz tu
Prokurator i ja interesy mam
Do sądu Antek mknie
Pan sędzia śledczy nawet sam
Poprosi siedzieć mnie
14.10.2017
Objaśnienia:
1)
kreda
-
brać coś na kredę, brać na/mieć kredyt, także narzędzie do pisania na tablicy (węglan wapnia)
2)
tem
-
tym
słowa kluczowe:
słowa: Konstanty Krumłowski
muzyka: Władysław Pobiadowski
Władysław PoWiadowski
muzyka ludowa, słowa (oryginalne) Bolesław Szul
Oryginał leci tak:
O mój miły Boże, zlituj-że się przecie!
Bo mnie wielka bida wedle serca gniecie.
raz dwa trzy cztery, raz dwa trzy
Zakochałem-ci się, aż po same uszy:
Rad bym Kaśkę pojąć, rad bym z całej duszy.
Ale, cóż mi z tego, kiej psia jucha Kaśka,
Co raz spojrzy na mnie, to cztery na Jaśka?
Ale wiem co zrobię: pójdę na wojoka
Będę se wywijał szabelką u boka.
A, jak mi fortuna potoczy się kołem,
To może zostanę panem gienerołem.
Jedzie pan gicnerał na siwym koniku,
A za nim żołnierzy bez liku – bez liku. –
Jak Kaśka zobaczy pana gienerała,
Oj będzie – to będzie z radości skakała.
A ja się podroczę, ale potem zmięknę
I z moją Kasieńką do ołtarza klęknę.
Zbudujemy sobie szerokie domostwo,
Jakby pański dworek, albo i probostwo.
A, jak nas pan Jezus obdarzy dziatkami,
Będą takie piknę, jako i my sami.
Zmasakrowany tekst śpiewany przez pana Bromińskiego jest taki:
Ratujże mnie boże, ratujże mnie przecie
Bo mnie wedle serca straszna bida gniecie
Raz dwa trzy cztery, raz dwa trzy
Ale co mi z tego, kiej psiawiara Baśka
Co roz spojrzy na mnie to śtyry na Staśka
Choć Barbara brzydko ale mo chałupę
Śtyry morgi pola i pieniędzy kupę
Ale wiem co zrobię: pójdę na wojoka
Będę se wywijał szabelką u boka
A, jak mi się serce taj potoczy kołem,
To może zostanę panem jenerołem.
Jak Kaśka zobaczy pana jenerała,
będzie oj, tp będzie oj za mnom szalała.
Ja się najpierw gniwom, ale potem zmięknę
I z moją Basieńką do ołtarza klęknę.
Film jest tu
https://www.youtube.com/watch?v=BJidb6_uCJ8
http://www.rmfclassic.pl/encyklopedia/powiadowski-wadysaw.html
;)
PS. Wiem, że Kierownikowi też się nie chce 😋
Antolka (...) ze mną (...)
To źle, do diabłów stu
Wyroki mam i papiery są
Passe port tu, en avant tu
Prokurator i ja interesy mam
Do sądu Antek mknie
Pan sędzia śledczy nawet sam
Poprosi siedzieć mnie
https://www.youtube.com/watch?v=-TsSNcbY6cI
w.21 Paszport tu, a nakaz tu