Nimba
448
tytuł:
Nimba
gatunek:
tango
muzyka:
oryginał z:?
1925 roku
słowa:
Kair się otula z wolna w mrok
W porcie fala senna, migocąca
Pieści krążownika dumny bok
W barze, gdzie się życie rozpoczyna
Kusi i rozpala w żyłach war
Tańcząca hebanowa cud dziewczyna
Piosnką sieje wokół dziwny czar
Nimbą zwał ją czarny lud wioskiSkrytej wśród palmowych drzewNimba tańczy śmiejąc się bez troskiKiedy okręt płynie z krzykiem mewBracia czarną Nimbę sprzedaliNimba jest, jak w klatce dziki zwierzNimbę biali ludzie wciąż kochaliNimba chce raz jeden kochać też
Cicha, zwrotnikowa noc gorąca
Kair się otula z wolna w mrok
W porcie fala senna, migocąca
Pieści krążownika dumny bok
W barze już nie tańczy Nimba mała
Sternik zdobył cudny, czarny kwiat
W kleszczach jego ramion drżąca cała
Szepce, chłonąc upojenia czad
Nimba już nie tęskni do wioskiSkrytej wśród palmowych drzewNimba twoje pragnie dzielić troskiSłuchać z tobą krzyku mewChociaż bracia Nimbę sprzedaliNimba wie, że nie jest w klatce zwierzNimby już będą w krąg kochaliNimbą ty się jeden tylko ciesz
Groźna, niespokojna noc burzliwa
Kair znów zapada w mroków szal
Z portu wielki okręt już wypływa
Sternik go prowadzi śmiało w dal
Przystań dawno już opustoszała
Okręt znikł już z tęsknych oczu, hen
Sama, drżąca z zimna Nimba mała
Łkając, żegna swój wiośniany sen
Nimba chce do swej wrócić wioskiSkrytej wśród palmowych drzewNimba już poznała łzy i troskiI rozumie skargę mknących mewCzemu bracia Nimbę sprzedaliCzemu pieścił każdy biały zwierzPrzecież oni Nimby nie kochaliJak nie kochał jej ten sternik też
05.11.2017
słowa kluczowe:
Dodaj komentarz
Szukaj tytułu lub osoby