Kasztany
6970
tytuł:
Kasztany
gatunek:
slowfox
muzyka:
oryginał z:?
1955 roku
słowa:
I kasztanowy masz oczu blask
I tak nam było dobrze kochany
Wśród złotych liści, wiatru i gwiazd
Gdy wiatr kasztany otrząsał gradem
Szepnąłeś nagle zniżając głos
Odjeżdżam dzisiaj, lecz tam gdzie jadę
Zabiorę z sobą tę złotą noc
Kochany, kochanyLecą z drzewa jak dawniej kasztanyWprost pod stopy par roześmianychJak rudy lecą gradJak w noc, gdy w alejceRudy kasztan ci dałam i serceA tyś rzekł mi trzy słowa nic więcej,Że kochasz mnie i wiatr
Już trzecia jesień park nasz wyzłaca
Kasztany lecą z drzew trzeci raz
A twoja miłość do mnie nie wraca
Choć tyle błyszczy liści i gwiazd
I tylko złoty kasztan mi został
Mały talizman szczęśliwych dni
I ta jesienna piosenka prosta,
Którą wiatr może zaniesie ci
Kochany, kochanyLecą z drzewa jak dawniej kasztanyWprost pod stopy par roześmianychJak rudy lecą gradJak w noc, gdy w alejceRudy kasztan ci dałam i serceA tyś rzekł mi trzy słowa nic więcejŻe kochasz mnie i wiatrKochany, kochanyLecą z drzewa jak dawniej kasztanyWprost pod stopy par roześmianychJak rudy lecą gradJak w noc, gdy w alejceRudy kasztan ci dałam i serceA tyś rzekł mi trzy słowa nic więcejŻe kochasz mnie i wiatr I wiatr
27.05.2014
słowa kluczowe:
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Baiao bongo,
Baiao bongo,
Baiao bongo, o bongo baja.
Baiao bongo,
Baiao bongo,
Przez świat wzdłuż i wszerz,
Płynie dzisiaj pieśń.
Baiao bongo,
Baiao bongo,
Baiao bongo, o bongo baja.
Kto ten piękny taniec zna,
tańczy go jak ja,
O baiao bongo, o bongo baja.
Bongo la, bongo la,
Bongo la la la.
La la la la la la la.
Bongo la, bongo la,
Bongo la la la.
La la la la la la la.
Korowód zakochanych,
W radosne idzie tany,
Dokoła dźwięczy śmiech,
I śpiew dziewcząt rozbrzmiewa.
I gdy na Ciebie patrzę,
Chciałabym odtąd zawsze,
W tym rytmie tańczyć z Tobą,
I nocą i dniem.
"Kasztany" wykonywały również: Regina Bielska, Lidia Czarska, Wiesława Drojecka, Irena Gałuszko, Barbara Muszyńska i in. (chodzi o nagrania studyjne).
Jak na ulicach rozwieszono tzw. szczekaczki i był koncert z płyt, to ludzie wychodzili domów i wszyscy do tej piosenki tańcowali. Starzy i młodzi. Istny szał. Potem piosenka stała się obiektem kpin i nikt się nie przyznawał, że ją zna, czy posiada płytę z tym utworem. Przypomina mi to dzisiejszą sytuację z disco polo. Nikt nie słucha, wszyscy z tego szydzą, ale jak jest impreza, to każdy się przy tym bawi i śpiewa. Faktem jest, że był to niewątpliwie wielki przebój tamtych lat. Ot, taka refleksja.